Mońki - rusza Regionalne Centrum Leczenia Bólu

18.04.2016

Ponad 16,1 mln zł kosztowała budowa otwartego w poniedziałek w Mońkach (Podlaskie) Regionalnego Centrum Leczenia Bólu. Pomoc znajdują tam pacjenci cierpiący na różnego pochodzenia przewlekły ból.

Centrum leczenia bólu powstało dzięki dotacjom, głównie z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego 2007-2013 i budżetu państwa (12,2 mln zł), wsparciu powiatu monieckiego (ponad 3,2 mln zł) oraz pieniędzy szpitala (0,7 mln zł).

Centrum jest częścią szpitala w Mońkach. Nowy obiekt ma 3 kondygnacje, powierzchnię ok. 3 tys. metrów kwadratowych.

Moniecki szpital jest największą placówką w Podlaskiem zajmującą się leczeniem bólu. Prowadzi tę działalność od ośmiu lat. Moniecki szpital ma - jako cała placówka - jedyny w Podlaskiem certyfikat "Szpital bez bólu" Polskiego Towarzystwa Badania Bólu - podkreślił dyrektor szpitala Jarosław Pokoleńczuk. Certyfikat potwierdza stosowanie w szpitalu najwyższych standardów uśmierzania bólu.

W ramach nowej inwestycji powstała centralna izba przyjęć z poradnią leczenia bólu i poradnią chirurgiczną oraz blok operacyjny na oddziale chirurgii wraz z pododdziałem leczenia bólu. Dyrektor Pokoleńczuk powiedział, że wszystko wpłynie na to, że będzie można pomóc większej liczbie pacjentów, którzy będą otrzymywali pomoc w bardziej komfortowych warunkach.

Do centrum może się zgłosić każdy ubezpieczony pacjent ze skierowaniem od lekarza rodzinnego do poradni leczenia bólu. Ponieważ placówka powstała dzięki publicznym dotacjom, nie może obsługiwać komercyjnych pacjentów.

W oddanej do użytku inwestycji pacjenci będą mieli do dyspozycji osiem nowych łóżek, sale są z łazienkami. "Warunki znacznie się poprawiły" - powiedział dyrektor. Sale operacyjne są nowocześnie wyposażone.

Moniecki szpital specjalizuje się w leczeniu bólu typu neuropatycznego, neuralgii. "My leczymy objawowo, nie leczymy przyczyny bólu (centrum leczenia bólu, ale na innych oddziałach np. rehabilitacji tak - PAP), ale tak jakby 'wyłączamy' sam ból. Są to metody interwencyjne, czyli zabiegowe. Nie leczymy farmakologicznie" - powiedział Pokoleńczuk.

Chodzi np. o wykonywanie chirurgicznych zabiegów tzw. termolezji, które - jak wyjaśnił dr Krzysztof Piekarewicz z monieckiego szpitala - polegają na przecięciu nerwów czuciowych, które przewodzą czucie bólu. "Zabieg jest leczeniem objawowym, nie uszkadza żadnych innych nerwów. Stosowany jest też przy chorobie zwyrodnieniowej stawów. Przy prawidłowym zakwalifikowaniu pacjent po zabiegu nie odczuwa bólu" - mówi Piekarewicz. Zabiegi te wykonuje się głównie u tych osób, u których nie działają tabletki przeciwbólowe, zastrzyki czy blokady bólu.

Szpital podaje, że w 2015 r. lekarze wykonali w Mońkach 749 zabiegów leczenia bólu, udzielono również ponad 3,2 tys. specjalistycznych porad. Połowę pacjentów stanowią potrzebujący pomocy spoza powiatu monieckiego. Obecnie w kolejce na wizytę w poradni w monieckim centrum trzeba czekać około pół roku.

W Podlaskiem Narodowy Fundusz Zdrowia przekazuje publiczne pieniądze do trzech placówek na świadczenia związane z leczeniem bólu. Oprócz monieckiego szpitala to także dwie placówki w Suwałkach: Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ośrodek Rehabilitacji oraz spółka Vitamed.

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Patronat