Stosowanie przez lekarzy kar nałożonych przez sądy (także kościelne). Amputacje, kastracja (Dania): zakaz interwencji bez uzyskania zgody ofiary.
Stanowiska przedstawione w tym dokumencie nawiązują do podstawowych zasad odpowiedzialności zawodowej lekarzy - zobowiązania do działania w obronie najlepszego interesu pacjentów oraz pomocy w świadomym dokonywaniu przez nich wyborów. Aby te cele osiągnąć, instytucje prowadzące szkolenia lekarzy oraz lekarskie towarzystwa naukowe i stowarzyszenia zawodowe powinny unikać takich związków z przemysłem, które mogłyby ograniczyć ich obiektywizm lub podważyć wiarę w działanie w najlepszym interesie pacjentów (lub stwarzać takie ryzyko w odczuciu innych osób). Łamanie tych zasad podaje w wątpliwość uczciwość zawodową lekarzy i podważa zaufanie społeczne, jakim się oni cieszą.
42-letni żonaty mężczyzna, ojciec dwójki dzieci (12 i 7 lat), po przebyciu infekcji wirusowej cierpi na końcową niewydolność sercowo-oddechową. Za swoją zgodą został umieszczony na liście osób oczekujących na przeszczep płuca i serca jako przypadek nagły.
W przypadku osoby skazanej za wiele wykroczeń na tle seksualnym proponuje się kastrację w zamian za skrócenie wyroku.
Nieżonaty mężczyzna chce się poddać zabiegowi podwiązania nasieniowodu, co ma mu umożliwić prowadzenie bardziej swobodnego życia seksualnego.
Często ma stosunki seksualne z przypadkowymi partnerkami.
Zamężna kobieta posiadająca dzieci prosi o podwiązanie jajowodów.
25-letnia kobieta przebywa w szpitalu, gdzie chce dobrowolnie poddać się aborcji. Zwrócono się do niej z prośbą o zgodę na podanie 48 godzin przed zabiegiem substancji w celu zbadania post mortem ich wpływu na narządy trzyipółmiesięcznego płodu (teratogenne działanie leków).
43-letnia kobieta cierpi na nowotwór jajników z przerzutami do otrzewnej i opłucnej. Chora zgadza się na podanie substancji (niewpływających na przebieg jej choroby) do celów badania post mortem.
72-letni mężczyzna choruje na nowotwór stercza z przerzutami do kości i wątroby. Planuje się badania leków przeciwnowotworowych w fazie II (pierwsze próby na ludziach). Chorego nie prosi się o zgodę na udział w badaniach, ponieważ traktuje się je jako metodę leczniczą. Chory nie wie, że znajduje się w stanie terminalnym.
45-letni mężczyzna znajduje się w nieodwracalnej śpiączce. Jego życie jest sztucznie podtrzymywane w celu pobrania narządów. Rodzina wyraża na to zgodę, ale pojawia się kwestia przekonań religijnych dawcy - jest on muzułmaninem.
Prosimy o zadawanie pytań dotyczących wątpliwości z dziedziny etyki w codziennej praktyce lekarskiej.
Wyślij pytanie, dostaniesz indywidualną odpowiedź eksperta!