Anestezjolodzy przeciwko ustawie o POZ

10.10.2016
ZZA

Wzrost nakładów na podstawową opiekę zdrowotną nastąpi kosztem innych rodzajów świadczeń, a budżet powierzony w POZ na specjalistykę ograniczy pacjentom dostęp do leczenia specjalistycznego - twierdzi Zarząd Główny Związku Zawodowego Anestezjologów, który przesłał do Ministerstwa Zdrowia swoje uwagi do założeń projektu ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej.

Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Zdaniem ZZA podstawowa opieka zdrowotna jest istotnym elementem całego systemu ochrony zdrowia, jednak nie należy go wydzielać spośród innych rodzajów świadczeń opieki zdrowotnej. "Wszystkie zmiany dotyczące organizacji i funkcjonowania POZ powinny być uregulowane tak jak obecnie, czyli na podstawie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych" - wskazują anestezjoldzy.

Projekt założeń do ustawy zakłada, że obecny poziom finansowania POZ w wysokości 13,5% środków wydatkowanych przez NFZ na świadczenia opieki zdrowotnej wzrośnie w perspektywie 10 lat do 20%. Wg ZZA ten wzrost nakładów na POZ nastąpi kosztem innych rodzajów świadczeń, w szczególności leczenia szpitalnego, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, rehabilitacji leczniczej.

"Wprowadzenie tego modelu wzrostu finansowania POZ spowoduje ograniczanie dostępu pacjentów do świadczeń specjalistycznych i pogorszenie sytuacji finansowej świadczeniodawców realizujących świadczenia inne niż w rodzaju POZ" - ostrzegają anestezjolodzy.

Finansowanie przez NFZ obecnych świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej ma zostać zastąpione przez przekazanie podstawowej opiece zdrowotnej środków na tzw. budżet powierzony, w ramach którego lekarze rodzinni będą finansować świadczenia udzielane przez lekarzy specjalistów. ZZA uważa, że to rozwiązanie ma na celu ograniczenie pacjentom dostępu do leczenia specjalistycznego.

"Obecnie lekarze specjaliści anestezjologii i intensywnej terapii w ramach umów zawartych z NFZ ze 185 poradniami leczenia bólu udzielają świadczeń pacjentom cierpiącym na silne i uporczywe dolegliwości bólowe. Zaprzestanie finansowania tych poradni w ramach bezpośrednich umów z NFZ może spowodować likwidację tych poradni i w konsekwencji ograniczenia dostępu pacjentów to skutecznego leczenia przeciwbólowego, co należy traktować jako działanie niehumanitarne" - głosi stanowisko ZZA.

"Należy założyć także, że potencjalna likwidacja poradni leczenia bólu spowoduje wzrost liczby hospitalizacji pacjentów z powodu silnych dolegliwości bólowych obecnie leczonych w warunkach ambulatoryjnych, co należy traktować jako działanie niegospodarne" - dodają anestezjolodzy.

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Patronat