W czwartek do Polski dotrą primery umożliwiające sprawdzanie, czy osoba badana jest lub nie jest zakażona koronawirusem - poinformował w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski. Obecnie próbki do badań pobierane w Polsce wysyłane są do laboratoriów za granicą.
Minister zdrowia pytany był w czwartek w Polsat News, kiedy będzie możliwe w Polsce badanie próbek pobranych od osób, które mogły się zarazić koronawirusem. Szumowski powiedział, że primery, czyli części genetyczne tego wirusa, które umożliwią takie badanie, w czwartek dotrą do Polski.
Poinformował, że w tej chwili mamy dwa laboratoria referencyjne, do których są wysyłane próbki. "Zgodnie z procedurami europejskimi powinniśmy wysłać do dwóch laboratoriów europejskich, po to by potwierdzić rozpoznanie. W tej chwili wszystkie te próbki, dopóki primery nie dotrą do Polski, a to się zdarzy jutro, wysyłamy do tych laboratoriów referencyjnych od razu" - powiedział minister zdrowia.
Pytany, jak długo trzeba czekać na informację zwrotną z tych laboratoriów, odpowiedział, że jest ona w ciągu jednego dnia. Dopytywany, czy w tej chwili nie ma w Polsce żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa, odpowiedział, że nie ma.