Stany Zjednoczone odnotowały w piątek, według danych z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, 57 683 nowych przypadków infekcji z powodu koronawirusa.
Stany Zjednoczone odnotowały w piątek 57 683 nowych infekcji z powodu koronawirusa, według danych o godzinie 20:30 czasu lokalnego z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, co stanowi rekordowy poziom od początku pandemii.
W przeddzień amerykańskiego święta narodowego kraj odnotował, według tego samego źródła, 728 nowych zgonów z powodu COVID-19, co daje łączną liczbę zgonów 129 405.
Stany Zjednoczone, jak dotąd kraj najbardziej dotknięty chorobą na świecie, wykryły u swoich obywateli prawie 2,8 miliona przypadków choroby.
Na południu i zachodzie terytorium wybuchła epidemia, która "zagraża całemu krajowi", twierdzi Anthony Fauci, dyrektor American Institute of Infectious Diseases.
Wiele stanów musiało wstrzymać proces uwolniania gospodarki, a nawet wycofać się, pospiesznie zamykając firmy, bary i plaże. A republikański gubernator Teksasu ogłosił, że noszenie maski będzie teraz obowiązkowe w miejscach publicznych.
W Brazylii nadal utrzymuje się wzrost liczby zgonów i nowych infekcji koronawirusem. Ministerstwo zdrowia Brazylii poinformowało w piątek wieczorem, w dobowym raporcie, o 1290 zgonach na COVID-19 i 42 223 kolejnych przypadkach zakażeń koronawirusem.
W Brazylii utrzymuje się znaczny wzrost liczby nowych zgonów wywołanych COVID-19. Ministerstwo zdrowia tego kraju podało w piątek wieczorem, że w ciągu ostatnich 24 godzin zmarło 1290 osób zakażonych koronawirusem, dobę wcześniej było 1252 zgonów.
W sumie od początku pandemii na COVID-19 zmarło 63 174 osób, dobę wcześniej zgonów było 61 884. W ciągu minionej doby stwierdzono także 42 223 nowych przypadków zakażeń, znacznie mniej niż dobę wcześniej: 48 105 przypadków zakażenia. vTym samym ogólna liczba osób zainfekowanych wynosi 1 539 081, przez co Brazylia pod tym względem jest druga na świecie, po Stanach Zjednoczonych.
Według wielu ekspertów rzeczywista liczba infekcji w Brazylii jest znacznie wyższa. Niektórzy z nich oceniają, że prawdziwa liczba zakażonych może wynosić nawet ok. 10 mln.
Rio de Janeiro, jako pierwsze miasto w Brazylii, postanowiło w apogeum pandemii w tym kraju znacznie złagodzić wprowadzone restrykcje. Władze tej liczącej 6,3 mln mieszkańców metropolii, najsilniej po Sao Paulo zaatakowanej przez COVID-19, zezwoliły na otwarcie zamkniętych od trzech miesięcy barów, restauracji i siłowni z zachowaniem tylko niektórych środków ostrożności.