O 85 wzrosła w ciągu ostatniej doby liczba zgonów z powodu COVID-19 w Wielkiej Brytanii, co oznacza, że łącznie od początku epidemii w tym kraju zmarły już 44 602 osoby - poinformowało w czwartek po południu brytyjskie ministerstwo zdrowia.
Bilans obejmuje wszystkie nowo zarejestrowane zgony w ciągu 24 godzin między godz. 17 we wtorek a godz. 17 w środę, w przypadku których testy potwierdziły obecność koronawirusa.
85 nowych zgonów to mniej niż w bilansie podanym w środę, gdy informowano o 126 zmarłych. To także dopiero trzeci przypadek, kiedy dobowy bilans zgonów niedotyczący dni weekendowych jest mniejszy niż 100.
Pod względem liczby zgonów na COVID-19 Wielka Brytania zajmuje trzecie miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi i Brazylią.
Ministerstwo zdrowia podało również, że w ciągu ostatniej doby wykryto 642 nowe zakażenia, co jest wzrostem o 12 w stosunku do środy, ale też drugim kolejnym dniem, gdy ta liczba jest wyższa niż 600. Łącznie od początku epidemii w Wielkiej Brytanii potwierdzono już 287 621 przypadków koronawirusa. Więcej ich jest w sześciu państwach - USA, Brazylii, Indiach, Rosji, Peru i Chile.
Jak poinformowano, w ciągu ostatniej doby przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ponad 152 tys. testów na obecność koronawirusa. Liczba testów przeprowadzonych i wysłanych od początku epidemii wynosi w tym kraju prawie 11,3 mln, a faktycznie przeprowadzonych - 8,53 mln.
Bilans nowych testów i zakażeń obejmuje 24 godziny między godz. 9 rano w środę a godz. 9 rano w czwartek.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Wielkiej Brytanii wykryto 31 stycznia, pierwszy zgon z powodu COVID-19 miał miejsce 5 marca.
Bilanse podawane przez brytyjskie ministerstwo zdrowia obejmują jedynie te zgony, w których obecność koronawirusa została potwierdzona testami. Podawane raz na tydzień dane urzędu statystycznego ONS uwzględniają wszystkie przypadki śmierci, w których COVID-19 został wpisany do aktu zgonu jako główna lub kluczowa przyczyna, nawet jeśli nie zostały przeprowadzone testy. Według przekazanych we wtorek danych, obejmujących okres do 26 czerwca włącznie, liczba takich przypadków przekroczyła 55 tys.
Od piątku (10 lipca) przyjeżdżający z 59 państw i terytoriów w przypadku Anglii, Walii i Irlandii Północnej oraz z 57 w przypadku Szkocji nie muszą odbywać 14-dniowej kwarantanny. Dotyczy to także przyjazdów z Polski.
Na liście państw i terytoriów, z których można już przyjeżdżać do Wielkiej Brytanii bez kwarantanny jest większość członków Unii Europejskiej - poza Szwecją, Portugalią, Słowacją, Słowenią, Estonią, Łotwą, Bułgarią i Rumunią, a w przypadku przyjazdów do Szkocji - także poza Hiszpanią.
Nie muszą jej odbywać także przyjeżdżający m.in. ze Szwajcarii, Norwegii, małych państw europejskich, jak Andora, San Marino czy Monako, z małych wysp, głównie na Karaibach, które są popularnymi kierunkami turystycznymi, a także z Australii, Nowej Zelandii, Wietnamu, Korei Południowej, Japonii, Tajwanu czy Hongkongu. Ponadto zwolnieni są z niej przyjeżdżający ze wszystkich 14 brytyjskich terytoriów zamorskich.
Warunkiem zwolnienia z kwarantanny jest jednak to, że podróżny nie był w ciągu poprzednich 14 dni w żadnym kraju spoza listy.
Kwarantanna początkowo miała zostać zniesiona już w miniony poniedziałek, ale ponieważ rządy w Londynie i Edynburgu nie mogły się porozumieć co do kształtu listy, ustalono, że ta przedstawiona przez brytyjski rząd będzie dotyczyć tylko przyjazdów do Anglii, zaś władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej przedstawią własne. Ostatecznie rządy walijski i północnoirlandzki zdecydowały się na przyjęcie listy rządu brytyjskiego, zaś rząd szkocki wyłączył z niej Hiszpanię i Serbię.
Jak podkreślono, lista będzie podlegać regularnemu przeglądowi i będzie zmieniana w zależności od rozwoju sytuacji epidemicznej. Czynnikami decydującymi o zdjęciu obowiązku kwarantanny w przypadku przyjazdu z poszczególnych krajów były poziom występowania Covid-19, dynamika zachorowań i wiarygodność danych.
