Sytuacja epidemiczna na Płw. Iberyjskim

12.07.2020
Marcin Zatyka

Część hiszpańskich wspólnot autonomicznych ogłosiła w sobotę wprowadzenie nowych restrykcji w związku ze wzrostem zachorowań na COVID-19. W sobotę w całym kraju aktywnych jest ponad 70 ognisk zakażenia koronawirusem.

Jak poinformował w sobotę autonomiczny rząd Katalonii, na północnym wschodzie, w prowincji Lerida, gdzie od początku lipca stale przybywa nowych zakażeń SARS-CoV-2, wprowadzono zakaz wizyt w domach spokojnej starości.

Od tygodnia w części prowincji Lerida, w rejonie miasta Segria, obowiązuje przymusowa 15-dniowa izolacja lokalnej społeczności z powodu rosnącej liczby zachorowań na COVID-19. Mieszkańcy muszą pozostawać w domach, mogą tylko wychodzić do pracy lub na zakupy. Okręg Segria, odpowiednik polskiego powiatu, zamieszkuje 210 tys. osób.

Choć w piątek w innym okręgu, A Marina, we wspólnocie Galicii na północnym zachodzie zakończyła się pięciodniowa izolacja z powodu odbywających się w niedzielę wyborów do regionalnego parlamentu, to kolejne restrykcje spodziewane są od poniedziałku. W sobotę Sąd Najwyższy Hiszpanii odrzucił skargę lewicowej partii Podemos, która domagała się, aby w okręgu zakazać organizacji niedzielnego głosowania.

Tymczasem w Kraju Basków, w drugiej hiszpańskiej wspólnocie autonomicznej, w której w niedzielę odbędą się wybory do regionalnej izby, autonomiczne władze zapowiedziały w sobotę, że zatrzymane w lokalu wyborczym osoby, które przerwały kwarantannę, staną przed sądem za popełnienie przestępstwa.

W Kraju Basków, gdzie istnieje także możliwość głosowania korespondencyjnego, już do środy oddało głos za pośrednictwem poczty ponad 105 tys. osób. Lokalne władze twierdzą, że to rekordowa liczba głosów, jakie kiedykolwiek oddano w tej wspólnocie w formie korespondencyjnej.

W sobotę rząd wspólnoty autonomicznej Estremadury, na zachodzie, ogłosił nakaz noszenia masek w miejscach publicznych. Obowiązuje on nawet pomimo zachowywania 1,5-metrowego dystansu społecznego. Podobną regulację od czwartku wprowadzono z powodu rosnącej liczby zakażeń także w Katalonii, Galicii oraz w Kraju Basków. W poniedziałek przepisy te zaczną obowiązywać również na Balearach.

Liczba osób, które zmarły wskutek COVID-19 w Portugalii, wzrosła w ciągu minionej doby o osiem, do 1654 - poinformował w sobotę resort zdrowia tego kraju. Zanotowano 342 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, z czego ponad 70 proc. na terenie aglomeracji lizbońskiej.

Według komunikatu do sobotniego popołudnia na terenie całego kraju potwierdzonych zostało łącznie 46 221 przypadków zakażenia.

Władze ministerstwa oświadczyły, że w związku z wątpliwościami co do statystyk w niektórych częściach kraju planują 14 lipca przeprowadzić aktualizację wszystkich zgonów oraz infekcji SARS-CoV-2.

Powyżej 300 zakażeń zanotowano w ciągu ostatniej doby także w Hiszpanii. Wprawdzie w sobotę ministerstwo zdrowia w Madrycie nie podało bilansu dobowego, ale z komunikatów służb medycznych wspólnot autonomicznych tego kraju wynika, że podczas minionych 24 godzin łączna liczba nowych infekcji była podobna jak w Portugalii.

Choć niemal w całej Hiszpanii występują ogniska zakażenia SARS-CoV-2, ale w kilku regionach, np. na Wyspach Kanaryjskich, podczas ostatnich dni notowanych było zaledwie kilka infekcji. Służby medyczne tego archipelagu ogłosiły, że od piątku potwierdzono tam tylko jedno zachorowanie, a ostatni zgon na COVID-19 miał miejsce 28 dni temu.

Z opublikowanych w piątek po południu danych resortu zdrowia Hiszpanii wynika, że w kraju tym zmarły 28 403 osoby, a zainfekowanych zostało 253 908. Pomiędzy czwartkiem a piątkiem potwierdzono 852 nowe zakażenia, czyli najwięcej podczas jednej doby od maja.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!