Komisja zdrowia poinformowała w czwartek o 15 nowych przypadkach COVID-19 zarejestrowanych w Chinach podczas ostatniej doby, wszystkie u podróżnych z zagranicy.
Chiny kontynentalne zgłosiły 15 nowych przypadków koronawirusa 10 września, w porównaniu z siedmioma przypadkami dzień wcześniej, podała w dobowym raporcie komisja zdrowia.
Komisja stwierdziła w oświadczeniu, że wszystkie przypadki były zakażeniami importowanymi z udziałem podróżnych z zagranicy, co oznacza 26 dzień z rzędu bez lokalnych infekcji.
Liczba nowych bezobjawowych przypadków również wzrosła do 22 z 15 dzień wcześniej. Chiny nie klasyfikują tych bezobjawowych pacjentów jako potwierdzonych przypadków COVID-19.
Całkowita liczba potwierdzonych zakażeń COVID-19 w Chinach kontynentalnych od początku pandemii wynosi obecnie 85 168, podczas gdy liczba ofiar śmiertelnych pozostaje na niezmienionym poziomie 4634.
W ciągu ostatniej doby w Indiach odnotowano rekordowe 96 551 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 1209 kolejnych ofiar śmiertelnych - poinformowało w piątek ministerstwo zdrowia tego kraju.
W czwartek informowano o ponad 95 tysiącach, a dzień wcześniej o prawie 90 tysiącach infekcji. Od początku pandemii w Indiach stwierdzono łącznie 4 562 414 zakażeń SARS-CoV-2 i 76 271 zgonów.
Wyzdrowiało ponad 3,5 mln osób, przy czym obecnie jest 943 480 przypadków aktywnych - podaje dziennik "Times of India", przywołując najnowsze dane resortu zdrowia.
Najwięcej zakażeń stwierdzono w stanie Maharasztra na środkowym zachodzie - ponad 990 tys., następnie w stanie Andhra Pradeś na wschodzie - ponad 537 tys. oraz na południu w stanach Tamilnadu - ponad 486 tys. i Karnataka - blisko 431 tys. W północnym stanie Uttar Pradeś zdiagnozowano ponad 292 tys. przypadków.
Reuters zwraca uwagę, że liczba zgonów związanych z COVID-19 w Indiach jest relatywnie niska, ale tendencja jest wzrostowa - od 10 dni każdej doby odnotowuje się ponad 1000 ofiar śmiertelnych.
Wzrost zakażeń SARS-CoV-2 jest szybszy w Indiach niż gdzie indziej na świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych, które do tej pory zostały najbardziej dotknięte przez pandemię, zarówno pod względem liczby zakażonych (blisko 6,4 mln), jak i ofiar śmiertelnych (ponad 191,7 tys.).
Od najbliższego poniedziałku mieszkańcy stolicy Indonezji, Dżakarty, mają pracować, modlić się i uczyć w domach – zapowiedział w środę gubernator miasta. Decyzję o powrocie obostrzeń z początku pandemii ogłoszono z powodu rekordowej liczby zakażeń koronawirusem.
Gubernator ponad 30-milionowej metropolii Anies Baswedan określił sytuację epidemiczną w Dżakarcie jako krytyczną. Jak ostrzegł, w ciągu tygodnia tamtejszym szpitalom grozi paraliż, a system służby zdrowia jest bliski załamania: pojemność szpitali i oddziałów intensywnej terapii przekroczyła bezpieczny poziom, a do 17 września mają one wykorzystywać już 100 procent swojej pojemności.
