Włochy - 3678 nowych zakażeń, 31 zgonów

08.10.2020
Z Rzymu Sylwia Wysocka

31 osób zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech z powodu COVID-19, potwierdzono 3678 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia. To bilans dobowy o tysiąc zakażeń wyższy niż dzień wcześniej. Wykonano rekordową liczbę 125 tys. testów. Po raz pierwszy od prawie pół roku dobowy wzrost nowych zakażeń przekroczył trzy tysiące.

Bilans zgonów od początku epidemii wynosi 36 061. Do tej pory koronawirusa wykryto u prawie 334 tysięcy osób, z których wyzdrowiało 235 tysięcy. Według oficjalnych danych obecnie zakażonych jest co najmniej 62 tysiące mieszkańców Włoch. W szpitalach przebywa ponad 3780 najciężej chorych na COVID-19, w tym 337 na oddziałach intensywnej terapii.

Wśród regionów, gdzie notuje się najwięcej nowych przypadków, są wciąż Kampania (544), Lombardia (520) i Wenecja Euganejska (375). Szef władz tego ostatniego regionu Luca Zaia oświadczył, że nie ma tam kryzysu w służbie zdrowia, gdyż - jak podał - 95-96 procent osób zakażonych nie ma objawów.

Jeśli we Włoszech obecna tendencja nie zostanie odwrócona, za dwa miesiące może być 16 tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie - ostrzegł doradca Ministerstwa Zdrowia Walter Ricciardi.

W wywiadzie dla włoskiej edycji "Huffington Post" Ricciardi, który jest profesorem higieny i medycyny prewencyjnej, wyraził opinię, że istnieje groźba gwałtownego wzrostu przypadków infekcji i już w ciągu miesiąca może dojść do podwojenia liczby obecnie rejestrowanych. Jego zdaniem sytuacja staje się krytyczna.

Najważniejsze teraz jest to, by nie zamykać kraju i zachować otwarte szkoły - podkreślił. "Aby to było możliwe, konieczne jest odpowiedzialne zachowanie ze strony wszystkich, a także poprawa diagnostyki w regionach"- dodał Ricciardi. Zarazem ocenił, że we Włoszech są warunki do tego, by uniknąć zamknięcia kraju.

Odnosząc się do wprowadzonego obowiązku noszenia maseczek również na otwartej przestrzeni ekspert stwierdził, że potrzebne są kontrole i kary. "Dzisiaj ponosimy konsekwencje nieodpowiedzialnych zachowań mniejszości, która nie szanowała reguł"- oznajmił włoski lekarz.

Zapytany, czy to jest druga fala zakażeń, odparł: "Nie, to jest druga faza pierwszej fali. O drugiej fali można mówić wtedy, gdy dochodzi do wyzerowania przypadków". Pewne jest, według niego to, że nadchodzą ciężkie miesiące.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!