Prywatne szpitale oferują ponad tysiąc łóżek covidowych

22.10.2020
MSol
Kurier MP

Osiemnaście szpitali prywatnych z ponad tysiącem łóżek dla pacjentów zakażonych COVID-19 włączy się do walki z pandemią – poinformowali na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceprezydent Pracodawców RP Anna Rulkiewicz.

Anna Rulkiewicz. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta

- Tworzenie dziś wspólnoty w walce o zdrowie polskich pacjentów jest dla nas zaszczytem i przywilejem – mówiła prezes Grupy LUX MED. - W pierwszej fazie, na już, zapewnimy siedemset łóżek, ale bardzo szybko będziemy starali się dojść do deklarowanego ponad tysiąca. Mam też nadzieję, że również inne prywatne szpitale znajdą sposób, by włączyć się do tej misji i pomóc pacjentom – mówiła Anna Rulkiewicz, która zadeklarowała, że Grupa LUX MED przeznaczy na potrzeby walki z pandemią cały, niedawno przejęty warszawski szpital św. Elżbiety. Szpital w tej chwili ma 140 łóżek i jest dobrze wyposażony w sprzęt diagnostyczny. Pracuje w nim ponad stu lekarzy, 70 pielęgniarek i personel pomocniczy.

Prezes Rulkiewicz dziękowała wszystkim prywatnym placówkom, które już zadeklarowały gotowość do przyjęcia pacjentów z COVID-19. Podkreślała jednocześnie, że część szpitali prywatnych nie jest w stanie podjąć się tego zadania – są zbyt małe, nie mają odpowiedniej infrastruktury by zapewnić podział stref na „czystą” i „brudną”, a nie mogą zrezygnować z prowadzonej przez siebie działalności. Ponad tysiąc łóżek to jednak blisko jedna czwarta potencjału prywatnych szpitali, co sam minister zdrowia uznał za znaczący udział.

Działalność covidowa prywatnych szpitali zostanie sfinansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Prywatne szpitale tę misję mogą traktować w kategorii wyzwania, ale i ogromnej szansy na udowodnienie kwestionowanej przez wielu polityków (ale również część zarządzających publicznymi jednostkami) swojej przydatności i istotnej roli w systemie.

– Jeśli prywatne placówki w tej sprawie pozostałyby z boku, na zawsze, a w każdym razie na bardzo długo pogrzebałyby plany na przykład na wejście do sieci szpitali czy nawet na pozasieciowe kontrakty z publicznym płatnikiem. Zawsze znalazłby się ktoś, kto by wypomniał, że gdy publiczna ochrona zdrowia uginała się pod naporem tysięcy szukających pomocy doraźnej pacjentów, szpitale prywatne nadal planowo realizowały umowy z NFZ czy leczyły na zasadach komercyjnych – powiedział nam jeden z ekspertów od zarządzania w ochronie zdrowia. – Teraz nikt nie będzie mógł im zarzucić, że zajmują się tylko przysłowiowym wyjadaniem rodzynek z ciasta.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!