"Jest tylko kwestia obsady lekarskiej"

28.10.2020

W Płocku (Mazowieckie) potrzebny jest szpital polowy, najlepiej modułowy, z własnym personelem medycznym – ocenia dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego (WSzZ) w tym mieście Stanisław Kwiatkowski. Dodał, że placówka ta może współpracować ze szpitalem polowym.

Podczas środowej telekonferencji dyrektor przekazał, że hospitalizowanych było tam – według danych z rana – 84 pacjentów z dodatnim wynikiem badań w kierunku koronawirusa, przy czym 59 to liczba łóżek dla nich przeznaczonych.

"Mamy 84 pacjentów z koronawirusem, w tym 23 na oddziale zakaźnym, 27 na płucnym, na intensywnej terapii 6, a 28 na pozostałych oddziałach" – wyliczył Kwiatkowski. Zaznaczył, że w środę rano na wynik badania w kierunku koronawirusa czekało tam na SOR-ze 9 kolejnych pacjentów na 7 pzreznaczonych dla nich łóżek.

Dyrektor przyznał, że w Płocku lub okolicy potrzebne jest izolatorium, a w mieście także szpital polowy, ale z zapewnioną własną, osobną obsadą medyczną.

"Wojewoda polecił stworzenie izolatorium w jednej z miejscowości pod Płockiem. Właściciel obiektu zgodził się na to. Jest tylko kwestia obsady lekarskiej. Nie udało się namówić nikogo, żeby skierować go do pracy w izolatorium, a jest ono potrzebne" – wyjaśnił Kwiatkowski.

Zaznaczył, ież jego placówka szuka lekarzy różnych specjalizacji i pielęgniarek. "Mniej więcej 10 do 12 proc., to się waha, pracowników szpitala przebywa na zwolnieniach lekarskich. Każdy ubytek jednego lekarza czy jednej pielęgniarki powoduje wielkie zamieszanie" – podkreślił dyrektor

"Szpital polowy w Płocku jest potrzebny, ale pod warunkiem że nikt ze szpitala wojewódzkiego nie będzie tam pracował. My możemy współpracować z takim szpitalem polowym, na przykład pod względem logistycznym, jego organizacji. Nie mamy natomiast szans, aby oddelegować tam personel, ponieważ doszło by do zamknięcia naszej placówki. Chodzi przecież także o leczenie pacjentów z innymi schorzeniami, spoza grupy zakażonych koronawirusem" – oświadczył Kwiatkowski.

Według niego najbardziej odpowiedni ze względu na możliwość zapewnienia niezbędnej infrastruktury byłby polowy szpital modułowy. Zwrócił jednocześnie uwagę, że placówka ta nie otrzymuje pieniędzy na walkę z koronawirusem.

"Szpital na zwalczanie COVID-19 nie dostał żadnych pieniędzy. Największą kwotą, jaką szpital wydaje, jest zabezpieczenie funkcjonowania personelu, w tym choćby godziny nadliczbowe, dodatkowe umowy-zlecenia. To są koszty COVID-19, które powinny być szpitalom zwrócone. Także zakup sprzętu ochrony osobistej. COVID-19 nie ma w kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia" – podkreślił.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!