Decyzją wojewody szpital powiatowy im. Chałubińskiego w Zakopanem ma leczyć tylko pacjentów z COVID-19. Mieszkańcy powiatu tatrzańskiego obawiają się, że zostaną bez opieki szpitalnej. Dyrekcja placówki negocjuje co do dalszego funkcjonowania – powiedziała w piątek wicedyrektor szpitala dr Małgorzata Czaplińska.
Podczas konferencji prasowej wicedyrektor poinformowała, że zakopiański szpital od 6 listopada pozostanie na drugim stopniu zabezpieczenia świadczeń medycznych w kwestii leczenia pacjentów z chorobą COVID-19 i ma zapewnić 174 łóżka dla tych pacjentów, w tym 152 łóżka dla pacjentów z potwierdzoną chorobą, 6 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem tej choroby i 16 miejsc na intensywnej terapii.
"Dyrekcja szpitala prowadzi negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia, bo to właśnie Fundusz zarekomendował placówkę do przekształcenia. Trwają negocjacje co do dalszego funkcjonowania tego szpitala dla pacjentów niecovidowych. Będziemy starali się utrzymać wszystkie poradnie, świadczenia lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, opiekę całodobową” – wyjaśniła dr Czaplińska.
Dyrekcja szpitala planuje wybudowanie ścianki działowej przy wejściu do szpitala, aby zachować reżim sanitarny i oddzielić pacjentów niecovidowych, aby mogli nadal korzystać z poradni lekarskich. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do dalszego funkcjonowania szpitalnego oddziału ratunkowego. Jeżeli chodzi o funkcjonowanie porodówki w Zakopanym, dyrekcja prowadzi negocjacje z NFZ w tej sprawie. Na razie wiadomo, że będą tu wykonywane cięcia cesarskie dla ciężarnych z potwierdzonym zakażeniem.
Wicedyrektor wyjaśniła, że w Zakopanem na pewno nie będą prowadzone planowe zabiegi operacyjne na oddziałach: chirurgicznym, ortopedycznym czy ginekologicznym, które dotychczas były świadczone.
Do 6 listopada pacjenci szpitala, którzy są w stanie stabilnym i nie mają potwierdzonego koronawirusa będą wypisywani do domów, a pacjenci którzy będą wymagali dalszej hospitalizacji, będą przewożeni do szpitala w Nowym Targu. W przyszłym tygodniu powinny zapaść ostateczne decyzje w kwestiach funkcjonowania szpitala im. Chałubińskiego dla pacjentów niecovidowych.
Niepewną sytuacją związaną z funkcjonowaniem jedynego szpitala podstawowej opieki zdrowotnej w powiecie zaniepokojeni są mieszańca. Dyrekcja szpitala również obawia się pozbawianie możliwości leczenia w Zakopanem pacjentów niecovidowych w nadchodzącym wysokim sezonie turystycznym związanym ze świętami i nowym rokiem. Problemem może być też obsadzenie dyżurów przez personel, ponieważ obecnie kilkunastu lekarzy i pielęgniarek jest chorych na COVID-19, a kolejnych kilkanaście przebywa na kwarantannie.
"Rozumiem, że pacjenci powiatu tatrzańskiego są zaniepokojeni. Ja również jako dyrektor do spraw lecznictwa jestem zaniepokojona dalszym funkcjonowaniem szpitala dla pacjentów nie covidowych, ale dopóki nie będzie jasnego przekazu z Narodowego Funduszu Zdrowia i Urzędu Wojewódzkiego ta kwestia jest nierozstrzygnięta. Zakopane jest miejscowością turystyczną i jeżeli ruch turystyczny nie będzie wstrzymany, to oczywiście pacjenci będą potrzebowali pomocy tutaj na miejscu” – zakończyła dr Czaplińska.
