Resort zaznaczył, że dane dotyczące przypadków śmiertelnych za okres od piątku do soboty będą jeszcze aktualizowane. Od początku tygodnia liczba zgonów wzrosła o 551. Tylko w listopadzie przybyło 4428 zmarłych z powodu COVID-19. Całkowity bilans zgonów wywołanych koronawirusem od początku epidemii sięga 7967.
Bilans wszystkich zakażeń SARS-CoV-2 od marca wynosi już 516 tys. - podano. Ponad cztery piąte zakażonych pozbyło się już koronawirusa, w kraju jest obecnie 83 tys. tzw. aktywnych zakażeń. Od początku epidemii, która zaczęła się w Czechach 1 marca br., laboratoria przeprowadziły ponad trzy miliony testów.
Ministerstwo zdrowia zaznaczyło w swym sobotnim komunikacie, że choć nowych przypadków zakażenia koronawirusem jest mniej, to jednak tempo spadku zakażeń spowolniło w porównaniu do sytuacji sprzed dwóch tygodni. Eksperci podkreślają też, że zarysowały się wyraźne dysproporcje, jeśli chodzi o sytuację epidemiczną w poszczególnych regionach kraju.
U większości zakażonych infekcja ma łagodny przebieg lub przebiega bezobjawowo. Według najnowszych danych resortu zdrowia w szpitalach przebywa aktualnie 5048 osób, czyli ponad 6 procent z grupy tzw. aktywnych zakażeń. Stan 743 pacjentów lekarze oceniają jako ciężki. Liczba hospitalizowanych spadła od początku listopada o około 2400, a w kończącym się tygodniu o 450.
Czeskie media podkreślają, że od sześciu dni poziom zagrożenia epidemicznego dla całego kraju wynosi 57 w skali do 100 punktów, jeśli uwzględnić wszystkie parametry. Jeżeli dane za sobotę nie pokażą wzrostu tego wskaźnika, rząd na nadzwyczajnym posiedzeniu w niedzielę może złagodzić obowiązujące obostrzenia, zezwalając m.in. na otwarcie sklepów i restauracji.
