MZ: widmo trzeciej fali

11.12.2020
Katarzyna Lechowicz-Dyl

Sytuacja jest teraz lepsza niż trzy, cztery tygodnie temu, ale to nie znaczy, że jesteśmy w pełni bezpieczni – powiedział w czwartek w Sejmie minister zdrowia Adam Niedzielski. Nad całym światem wisi widmo trzeciej fali pandemii – zaznaczył.


Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. Rafał Zambrzycki / Kancelaria Sejmu

Minister stwierdził, że w dyskusjach o pandemii bardzo często, niestety, mieszane są fakty z emocjami, pojawiają się fake newsy, szczególnie fake newsy kolportowane przez pseudoekspertów w internecie. Prowadzi to niestety – jak akcentował – do dezinformacji, wzmacniania lęków, obaw, niepokoju i postawy strachu.

– Podyskutujmy o faktach, o rzeczywistości takiej, jaką ona jest – stwierdził szef resortu zdrowia. Wskazał, że Polskę, tak jak cały świat, dotknęła druga fala epidemii, której szczyt przypadł na początek listopada, a która rozpoczęła się w październiku od gwałtownych przyrostów dziennej liczby zachorowań. – Robiliśmy wszystko, by liczba zakażeń była jak najbardziej ograniczona – zaznaczył minister.

Przygotowania do zwiększonej liczby zakażeń – jak mówił – obejmowały m.in. zabezpieczenie miejsc w szpitalach dla pacjentów covidowych i respiratorów. – To najważniejsze zagadnienie – zaznaczył. – Staraliśmy się cały czas pilnować tego, aby przyrost hospitalizacji był mniejszy niż przyrost bazy łóżkowej przeznaczonej dla chorych na COVID-19. Nazwaliśmy to buforem bezpieczeństwa – wyjaśniał Niedzielski.

– Od końca października do końca listopada podwoiliśmy liczbę łóżek przeznaczonych na leczenie COVID-19 – wskazał szef resortu zdrowia. Poinformował, że pod koniec października było ok. 20 tys. łóżek, a w szczytowym momencie – 40 tys. – Te 40 tys. oznaczało ok. 15 tys. miejsc wolnych łóżek. Te łóżka są oczywiście różnie regionalnie rozmieszczone – powiedział minister.

Przyznał, że zdarzały się sytuacje, gdy karetki jeździły od szpitala do szpitala. Reakcją na nie – jak zaznaczył minister – było stworzenie określonych rozwiązań. Zapewnił, że także w przypadku respiratorów pilnowano buforu bezpieczeństwa. Minister wyliczał m.in., że zorganizowano system dystrybucji tlenu czy zapewniono dostawy remdesiviru dla chorych.

– To co ważne, co pomogło nam, by fala nie trwała długo, to obostrzenia i „hamulec bezpieczeństwa”, który nacisnęliśmy, wprowadzając te najbardziej dolegliwe obostrzenia. To zahamowało wzrost zachorowań – podkreślił minister. Wskazał w tym kontekście m.in. na zamknięcie szkół, przejście na zdalne nauczanie, ograniczenie handlu i ograniczenie podróży.

– Sytuacja jest teraz lepsza niż trzy, cztery tygodnie temu, ale to nie znaczy, że jesteśmy w pełni bezpieczni. Niestety widmo trzeciej fali wisi nad całym światem, nie tylko nad Polską. I to widmo w niektórych miejscach na świecie się materializuje, chociażby w Japonii – powiedział Niedzielski.

Szef resortu zdrowia akcentował, że wszystkie decyzje o luzowaniu obostrzeń muszą być decyzjami rozważnymi. Chodzi o to – jak wyjaśniał – by nie powtórzyć np. doświadczeń Czechów, którzy luzując obostrzenia, z lidera walki z pandemią stali się liderem w liczbie zachorowań w przeliczeniu na 100 tys. ludności.

– Wszystkie kroki, które będziemy wykonywali, będą rozważane, muszą być rozważne. Pojawiło się światełko w tunelu – szczepienia, których polski rząd zakontraktował blisko 62 mln dawek, co zabezpiecza wszystkie potrzeby zaszczepienia dorosłych Polaków – podał Niedzielski.

Zaznaczył, że szczepionki będą sukcesywnie trafiały do Polski. – Proces zaszczepienie Polaków będzie procesem czasochłonnym, który – jeśli można tak powiedzieć – będzie patronował rokowi 2021 – mówił minister. Przypominał, że szczepienia będą dobrowolne.

– Miejmy nadzieję, że zarówno nasze zachowanie w najbliższym czasie, jak i systematyczne wdrażanie szczepień doprowadzi do tego, że nie zderzymy się z trzecia falą pandemii – dodał szef resortu zdrowia, zaznaczając, że Polska jest przygotowana na taki wariant.

Minister wskazywał, że szpitale tymczasowe, które zostały zbudowane w ostatnim czasie, są postawione w stan gotowości – niektóre z nich nie są uruchamiane, ale nie są też zamykane. – One mają być naszym zabezpieczeniem, czwartą linia obrony, jeśli chodzi o ryzyko pojawienia się trzeciej fali – zaznaczył Niedzielski.

Szef resortu, odpowiadając na pytania posłów, wyraził przekonanie, że dyskusja o koronawirusie od początku stała się polityczna. Akcentował, że stara się oddzielać politykę od pandemii, bo – jak mówił – COVID-19 nie ma barw politycznych.

– Przekrój państwa pytań i komentarzy pokazuje jak kompleksowym zagadnieniem jest walka z pandemią – wskazał Niedzielski, zwracając uwagę, że działania dotyczą nie tylko ochrony zdrowia, ale też wielu obszarów życia społecznego i gospodarczego.

– Chciałbym, żebyśmy w tej politycznej debacie jeden temat potraktowali w sposób niepolityczny – zgony. To zagadnienie (…) jest w tej chwili najważniejsze, to priorytet priorytetów – powiedział minister.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!