377 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech z powodu COVID-19, potwierdzono 8824 nowe zakażenia koronawirusem, czyli o 4 tysiące mniej niż dzień wcześniej - poinformowało ministerstwo zdrowia w poniedziałek. Wykonano 158 tysięcy testów. Odsetek pozytywnych wyników spadł do 5,6 procent. Zmniejszyła się też dzienna liczba wykonanych testów.
Bilans zgonów wzrósł do 82 554. Koronawirusa wykryto dotąd u prawie 2,4 miliona osób. Liczba wyleczonych wynosi 1,7 miliona. Obecnie zakażonych jest co najmniej 547 tysięcy; ich liczba sukcesywnie maleje. Dotychczas w kraju zaszczepiono około 1,2 miliona osób.
Do szkół średnich powróciło 640 tysięcy uczniów w czterech regionach: Lacjum, Molise, Piemoncie i Emilii-Romanii. W Mediolanie i innych miastach trwają protesty przeciwko dalszemu zamknięciu gimnazjów i liceów.
W Hiszpanii od piątku zanotowano rekordową podczas jednego weekendu liczbę nowych zakażeń koronawirusem; było ich ponad 84 tys. - poinformował w poniedziałek resort zdrowia. Wskazano też na nienotowany wcześniej poziom 689 infekcji w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców.
Ministerstwo zdrowia sprecyzowało, że wskutek drastycznego wzrostu liczby zakażeń w całej Hiszpanii do poniedziałkowego wieczora koronawirusem zakaziło się łącznie 2,33 mln osób. Przez ostatnie trzy dni najwięcej infekcji na 100 tys. mieszkańców notowano w regionach Estremadury, Murcji oraz Kastylii-La Manchy.
Według danych resortu zdrowia Hiszpanii od piątku liczba zgonów po zakażeniu koronawirusem zwiększyła się o 455. W sumie zanotowano tam już 53,7 tys. ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2.
W poniedziałek minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa zaapelował, by wraz z nasileniem się zakażeń w większości regionów rządy poszczególnych wspólnot autonomicznych samodzielnie zaostrzały restrykcje epidemiczne bez "oglądania się na rząd" centralny.
Sprecyzował, że nowe restrykcje powinny być ogłaszane w regionach zgodnie ustawą rządu o stanie zagrożenia epidemicznego. Ta nie przewiduje jednak możliwości wprowadzenia przymusowej kwarantanny, o którą prosi już prawie połowa regionów. "Nie chodzi o to, aby ogłaszać wiele różnych obostrzeń, ale o to, aby skutecznie egzekwować te, które już wprowadzono" - zaznaczył Illa.
W poniedziałek po południu rząd wspólnoty autonomicznej Kastylii-La Machy ogłosił zakaz opuszczania gmin przez ich mieszkańców, a w całym regionie zamknął hotele, centra handlowe, a także obiekty rozrywki i rekreacji.
