Malezja - lockdown niemal w całym kraju

21.01.2021
Z Kuala Lumpur Tomasz Augustyniak

W niemal całej Malezji od piątku będą obowiązywały ścisłe ograniczenia w kontaktach społecznych i działalności ekonomicznej z powodu COVID-19 – poinformował w środę premier Muhyiddin Yassin. W kraju notuje się rekordowe liczby zakażeń koronawirusem.

Jak poinformował szef rządu, restrykcyjne regulacje przypominające te z początku pandemii obejmą sześć dodatkowych stanów leżących w kontynentalnej części kraju: Perlis, Kedah, Perak, Terengganu i Negeri Sembilan. Tylko w leżącym na wyspie Borneo stanie Sarawak nadal będą obowiązywały łagodniejsze przepisy.

Lockdown w najgęściej zaludnionych częściach Malezji wprowadzono już 13 stycznia, po dużym wzroście zachorowań na COVID-19, do którego doszło w grudniu i na początku bieżącego roku. Władze uzasadniały to trudnościami, przez które w związku z rosnącą liczbą zakażeń przechodzą miejscowe szpitale. Jak stwierdził premier, system ochrony zdrowia jest na skraju załamania.

Od piątku masowe zgromadzenia, w tym wesela, konferencje i procesje religijne oraz sporty zespołowe będą zakazane w niemal całym kraju. Restauracje będą mogły serwować jedzenie tylko na wynos. Ograniczona do minimum ma być także aktywność religijna: w meczetach oraz innych świątyniach będzie mogło przebywać maksymalnie pięć osób.

Już od 13 stycznia niedozwolone są podróże międzystanowe bez ważnej potrzeby, a większość Malezyjczyków może się poruszać jedynie w promieniu 10 kilometrów od swojego miejsca zamieszkania. Zwykli mieszkańcy mogą wychodzić z domów po to, żeby zrobić zakupy, pójść do lekarza albo załatwić ważne formalności. Dozwolone jest także uprawianie sportu na świeżym powietrzu.

Malezyjscy internauci, politycy opozycji i środowiska biznesowe coraz częściej wyrażają niezadowolenie z tego, jak rząd Muhyiddina zarządza kryzysem. Organizacje zrzeszające przedsiębiorców przekonywały w ostatnich tygodniach, że nowy lockdown doprowadzi do upadku gospodarki. Po wprowadzeniu takich restrykcji w pierwszych kilku stanach członkowie rządu wydawali sprzeczne komunikaty na temat tego, czy otwarte mają pozostać publiczne parki, a wielkomiejscy użytkownicy Twittera wyrażali frustrację z powodu problemów z zamawianiem jedzenia i niepewności co do tego, jak długo będzie obowiązywał system epidemicznych ograniczeń.

Powszechnie spodziewane jest przedłużenie lockdownu co najmniej do 9 lutego, a być może nawet do przypadającego trzy dni później Chińskiego Nowego Roku, który zwykle jest w Malezji hucznie obchodzony.

W środę służby medyczne zanotowały w kraju kolejny rekord zachorowań na COVID-19 - ponad 4 tys. nowych zakażeń i 11 kolejnych zgonów.

Trzecia, największa dotychczas fala epidemii, rozpoczęła się w Malezji w październiku wśród pracowników sektora wytwórczego. Aby spłaszczyć krzywą zachorowań, w drugiej połowie 2020 roku władze stosowały strategię lokalnych blokad i czasowych zakazów przemieszczania się między dystryktami i stanami.

W grudniu - po ponownym otwarciu możliwości podróży między Doliną Klang, w której leży m.in. Kuala Lumpur, oraz resztą kraju - odżyła miejscowa gospodarka i przemysł turystyczny. Ożywienie gospodarcze doprowadziło jednak do kolejnego skoku liczby chorych. Na początku stycznia dzienna liczba zakażeń po raz pierwszy od początku pandemii przekroczyła 3 tys.

Służby medyczne poinformowały, że gdyby trend się utrzymał, to do połowy kwietnia liczba dziennych przypadków wzrosłaby do 5 tys., zaś na początku maja sięgnęłaby 8 tys.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!