10 maja wszyscy dorośli zyskają możliwość zarejestrowania się na szczepienie przeciwko COVID-19 i od tego dnia osoby z niepełnosprawnościami będą miały – jak zapewniał Dworczyk – priorytetowy dostęp do szczepień. - Dziś jest ten moment, kiedy można wyjść naprzeciw postulatom środowisk osób niepełnosprawnych – powiedział minister po spotkaniu z przedstawicielami organizacji osób niepełnosprawnych.
Fot. Stefano Ferrario / Pixabay
Na czym będą polegać ułatwienia?
W punktach szczepień powszechnych (docelowo ma ich być ponad 630, min. jeden w powiecie), osoby z niepełnosprawnościami będą mieć pierwszeństwo w szczepieniach. Osoba z niepełnosprawnością posiadająca orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale też jej opiekun lub opiekuni, nie będzie musiała rejestrować się zdalnie, przez infolinię lub formularz elektroniczny – wystarczy, że stawi się do rejestracji w punkcie szczepień i będzie mogła skorzystać ze szczepienia.
Poza tym 10 maja rozpoczną się szczepienia w ośrodkach opieki i aktywności osób niepełnosprawnych, tzn. w warsztatach terapii zajęciowej, w zakładach aktywności zawodowej, środowiskowych domach samopomocy, centrach integracji społecznej. Te placówki będą mogły zamawiać szczepienia nie tylko dla podopiecznych, ale też dla opiekunów tych osób i swoich pracowników.
Po trzecie, w szczepienie osób z niepełnosprawnościami zaangażowane zostaną mobilne jednostki szczepień. - Tak nazwaliśmy ratowników, pielęgniarki lub położne, które będą indywidulanie wykonywać szczepienia - wyjaśniał minister Dworczyk. Ci medycy będą musieli mieć podpisaną umowę z którymś punktem szczepień, skąd będą pobierać szczepionki – wyłącznie jednodawkowe szczepionki firmy Janssen/Johnson&Johnson.
Po czwarte wreszcie, Centrum e-Zdrowie przekaże lekarzom POZ listy osób nieszczepionych ze szczególnym uwzględnieniem osób z niepełnosprawnościami. Cel? Podstawowa Opieka Zdrowotna ma przekonać swoich pacjentów do szczepienia. W pierwszej kolejności zachęcone powinny zostać osoby z niepełnosprawnościami, choć wydaje się, że rząd liczy przede wszystkim na jeszcze większe zaangażowanie lekarzy POZ w dotarcie do seniorów.
Dworczyk tłumaczył również, dlaczego propozycje ułatwień dla niepełnosprawnych pojawiają się dopiero teraz, choć już od wielu tygodni środowiska osób niepełnosprawnych apelowały o rozwiązanie problemu. - To były bardzo trudne decyzje. Rzeczywiście kilkadziesiąt organizacji skupiających osoby niepełnosprawne zwracało się z postulatami o priorytetowe traktowanie przy szczepieniach. My w konsultacjach z Radą Medyczną przedstawialiśmy program szczepień skonstruowany w taki sposób, żeby po pierwszym kwartale szczepić jak najszybciej populacyjnie – stwierdził. - Doświadczenia pierwszego kwartału pokazały, że wyodrębnienie jakichkolwiek grup spowalniało całą akcję szczepień. A w interesie wszystkich Polaków, w tym osób niepełnosprawnych, jest to, by te szczepienia szły jak najszybciej.