Liczba wykonanych we Włoszech szczepień przeciwko COVID-19 przekroczyła 50 mln - poinformował w poniedziałek rząd. Szczepienia zakończyło prawie 18 mln osób, czyli ponad jedna trzecia ludności.
Minister zdrowia Roberto Speranza, mówiąc o poprawie sytuacji, przypomniał: "Mieliśmy prawie 30 tys. osób w szpitalach, dzisiaj w całych Włoszech jest ich 1700. Na intensywnej terapii było 3800 pacjentów, teraz jest ich mniej niż 300". "To oznacza spadek o ponad 90 proc., a zatem sytuacja jest znacznie lepsza w porównaniu z minionymi tygodniami. Ale to nie znaczy, że wygraliśmy ten mecz" - dodał Speranza.
W dniu, gdy zniesiono nakaz noszenia maseczek na zewnątrz, minister zaapelował o ostrożność i rozwagę. "Dzisiaj - dodał - odzyskujemy przestrzenie wolności".
Poniedziałkowy bilans epidemii koronawirusa we Włoszech, podany przez Ministerstwo Zdrowia, to 28 następnych zgonów z powodu COVID-19. 14 z nich, wyjaśniono, dopisano w wyniku aktualizacji danych z kwietnia i maja w regionie Kampania. Jest też 389 kolejnych przypadków zakażeń, stwierdzonych w 75 tys. testów. 0,5 procent z nich dało wynik pozytywny. Liczba zmarłych na COVID-19 od początku epidemii wzrosła do 127 500.
Część Włochów bardzo ostrożnie traktuje zniesienie nakazu noszenia maseczek na zewnątrz począwszy od poniedziałku - wynika z ulicznych sondaży, przeprowadzonych przez media w dużych miastach. Nie brak osób, które deklarują, że będą je nosić dalej.
Bezwzględny nakaz zakrywania nosa i ust na zewnątrz obowiązywał we Włoszech przez ponad osiem miesięcy, a w ostatnim czasie stał się najbardziej uciążliwym pandemicznym obostrzeniem, także ze względu na upały sięgające 35 stopni.
Okazało się jednak, że choć dużo osób chętnie zdjęło maseczki, uważając poniedziałek za swoisty dzień uwolnienia się od tego nakazu, to panuje jednak ostrożność. Wynika ona przede wszystkim z zaniepokojenia szerzeniem się wyjątkowo zaraźliwego wariantu koronawirusa Delta.
Nakaz przestał obowiązywać w dniu, gdy liczba wykonanych szczepień przeciwko COVID-19 przekroczyła w kraju 50 milionów, a ponad jedna trzecia ludności, czyli około 18 mln osób, jest już po dwóch dawkach szczepionki lub po jednodawkowym preparacie firmy Johnson & Johnson. W pięciu regionach nie zanotowano w poniedziałek żadnego nowego przypadku zakażenia.
Mimo wyraźnej poprawy sytuacji, strach przed Deltą sprawił, że na ulicach włoskich miast nadal można zobaczyć osoby w maseczkach. Wielu Włochów nosi je opuszczone, tak by nałożyć je w każdej chwili, gdy znajdą się w większym tłoku. Nakaz noszenia maseczek na powietrzu utrzymały do końca lipca władze regionu Kampania ze stolicą w Neapolu.
Eksperci apelują zaś o zachowanie zasad higieny i o to, by nie chować maseczek do kieszeni czy torby bez żadnego zabezpieczenia, bo w ten sposób te środki ochrony zbierają tylko brud i zarazki.
