W kujawsko-pomorskich szpitalach przebywa o 40 procent mniej chorych na COVID-19 niż dwa tygodnie temu – wynika z informacji Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. W piątek jest ich 647, a 14 dni temu było 1073.
Na oddziałach covidowych jest 1549 łóżek i 132 respiratory dla chorych na COVID-19. Hospitalizowanych jest 647 chorych, a ze wsparcia respiratorów korzystają 74 osoby. Dwa tygodnie temu ze wsparcia tych urządzeń korzystało 108 pacjentów.
Według informacji Ministerstwa Zdrowia w województwie stwierdzono 1158 nowych przypadków zakażeń SARS-CoV-2. W ostatnich dniach notowane są spore wzrosty liczby zakażeń w regionie. Kujawsko-pomorskie jest jednak wśród trzech (obok podlaskiego i lubuskiego) województw z najmniejszą liczbą zakażeń w ujęciu tygodniowym w przeliczeniu na liczbę mieszkańców.
W piątek w woj. lubelskim stwierdzono około pięć razy więcej zakażeń i ponad dwa razy mniej zgonów z powodu koronawirusa niż rok temu. Wojewoda lubelski Lech Sprawka wstrzymał proces zwalniania łóżek covidowych.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 1697 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w woj. lubelskim i o dziesięciu zgonach, w tym ośmiu z powodu chorób współistniejących wraz z COVID-19.
Rok temu MZ informowało o 323 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 24 osób, z których 20 zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi chorobami.
Przed rokiem placówki miały 2150 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego zajętych było 1020. Respiratorów było 221, z czego 105 zajętych.
Według danych zamieszczonych na stronie internetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego, w szpitalach w regionie zajęte są 704 z 1643 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Wolnych pozostaje 114 z 170 respiratorów.
W czwartek wojewoda lubelski Lech Sprawka przekazał, że w związku ze spodziewanym wzrostem liczby hospitalizacji wstrzymano zwalnianie łóżek covidowych. Zapowiedział jednocześnie, że w razie zwiększonej dynamiki hospitalizacji rozpocznie się uruchamianie dodatkowych łóżek covidowych.
– W wariancie 40 tys. łóżek dla całego kraju w naszym przypadku planujemy rozwinąć 2283 łóżka, w tym 198 respiratorowych. Z kolei w przypadku 60 tys. łóżek w Polsce, będziemy rozwijali u nas ponad 3329 miejsc, w tym 373 respiratorowe. To jest plan na najczarniejszy scenariusz – zaznaczył wojewoda.
Powiedział, że w czwartek zwołano Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego, w którym udział wzięli m.in. dyrektorzy szpitali, przedstawiciele systemu ratownictwa medycznego i samorządów terytorialnych. Główną kwestią omawianą podczas spotkania było egzekwowanie obowiązku zasłania ust i nosa przez mieszkańców regionu.
W woj. lubuskim potwierdzono w piątek 514 nowych zakażeń koronawirusem, 9 osób zmarło. Przed rokiem było to odpowiednio – 217 zakażonych i 23 zmarłych. Rośnie liczba zakażeń wariantem omikron – poinformował dyrektor Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.
W regionie dla pacjentów z COVID-19 jest przygotowanych 931 łóżek. Według stanu z piątku 398 z nich było zajętych. Na 77 stanowisk z respiratorami 18 było zajętych.
Szpital tymczasowy dla woj. lubuskiego funkcjonujący w Zielonej Górze dysponuje obecnie 142 łóżkami, w tym 30 respiratorowymi. W lecznicy tej przebywa 49 pacjentów, w tym 9 wymagających intensywnej opieki.
Zgodnie z decyzjami wojewody do opieki nad pacjentami ze stwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 zostały wyznaczone szpitale w Gorzowie, Zielonej Górze, Torzymiu, Sulechowie, Sulęcinie, Nowej Soli, Drezdenku, 105 Kresowy Szpital Wojskowy w Żarach i jego filia w Żaganiu oraz Szpital na Wyspie w Żarach.
Zieleński zaznaczył, że wojewoda jest w stałym kontakcie z lubuskimi lecznicami i są przygotowane plany szybkiego rozwoju infrastruktury szpitalnej, gdyby nastąpił nagły wzrost zakażeń i potrzeb hospitalizacji.
W najtrudniejszym okresie podczas poprzednich fal pandemii w Lubuskiem było zabezpieczonych dla chorych na COVID-19 nawet 1 550 łóżek.
Według danych resortu zdrowia w woj. lubuskim w pełni zaszczepionych jest 53,9 proc. populacji regionu. W regionie działa 264 punktów szczepień.
W Małopolsce zajętych jest 1616 łóżek covidowych, czyli prawie dwukrotnie więcej niż rok temu, kiedy to hospitalizowanych było 851 pacjentów. Zgodnie z piątkowymi danymi Ministerstwa Zdrowia minionej doby w Małopolsce zanotowano 4207 nowych zakażeń, rok temu było 315 przypadków.
Zgodnie z danymi urzędu wojewódzkiego, w Małopolsce zajętych jest 1616 łóżek covidowych z 2954 przygotowanych. Oznacza to, że wolne pozostaje 1338 miejsc. Jeśli chodzi o respiratory – to w regionie z ich pomocy korzystają 183 osoby z COVID-19, wolnych pozostaje 88 takich urządzeń.
Rządowy raport pokazuje, że minionej doby w Małopolsce zanotowano 4207 nowych zakażeń SARS-CoV-2, zmarło 27 osób. Na kwarantannie pozostaje 53 131 mieszkańców.
Dane z tego samego okresu sprzed roku pokazują, że z 2144 łóżek covidowych 851 było zajętych. Przygotowanych było 213 respiratorów, a 92 z nich były zajęte. W Małopolsce liczba dobowa nowych zakażeń wyniosła 315, zmarło 13 osób.
Jak informuje na swojej stronie internetowej opolski urząd wojewódzki, w regionie dla chorych zakażonych koronawirusem zarezerwowanych jest 1020 miejsc w szpitalach, z czego zajęte jest 338 łóżek. Na 109 respiratorów przeznaczonych dla chorych na COVID-19, w użyciu obecnie są 34 urządzenia.
Dla porównania, rok temu na 781 „covidowych” miejsc w szpitalach zajęte było 278 łóżek, a z 62 respiratorów używano 28. Jeżeli chodzi o liczbę nowych zakażeń, to według ostatnich informacji Ministerstwa Zdrowia, w województwie opolskim odnotowano 699 nowych przypadków. W ubiegłym roku było to 113 przypadków zakażenia koronawirusem.
Spodziewamy się, że w przyszłym tygodniu dzienna liczba zakażeń koronawirusem w regionie może wzrosnąć z blisko 700 do 1,2-1,5 tys. – powiedział w czwartek na konferencji prasowej wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej wojewoda Kłosowski przedstawił sytuację epidemiczną w regionie i prognozy na najbliższe dni. Namawiał wszystkich mieszkańców, którzy jeszcze tego nie zrobili, by możliwie szybko przyjęli jedną z dostępnych szczepionek przeciwko COVID-19.
„Bardzo serdecznie państwa o to proszę. Sytuacja zaczyna nam się pogarszać. Dwa dni temu liczba zakażeń w województwie opolskim wynosiła około trzystu. Wczoraj mieliśmy już wzrost prawie stuprocentowy, było to zakażeń około sześciuset. Dzisiaj, z informacji jeszcze niepotwierdzonych, z opolskiego sanepidu, mamy ponad siedemset. To nie jest optymistyczna informacja. Spodziewamy się, że w przyszłym tygodniu tych zakażeń może być znowu o sto procent więcej. Przypomnę, że w szczycie czwartej fali, w okolicach połowy grudnia, w województwie opolskim poziom zakażeń wynosił 1004 zakażenia. W tej chwili mamy już blisko 700, a minął trzeci dzień od ataku wariantu omikron. Spodziewamy się, że w przyszłym tygodniu może być ich nawet 1,2-1,5 tys.” – powiedział Kłosowski.
Wojewoda wraz z towarzyszącym mu dyrektorem opolskiego oddziału NFZ Robertem Brykiem, zachęcał do uczestnictwa w programie szczepień, który będzie zorganizowany w najbliższą sobotę m.in. trzech centrach handlowych w stolicy regionu.
„Wchodzimy już w piątą falę pandemii na poziomie zachorowań na COVID-19 powyżej 30 tys. dziennie. Ryzyko zgonu z powodu COVID-19 w populacji niezaszczepionych w stosunku do zaszczepionych jest blisko 60 razy większe. Zachęcajmy rodzinę i przyjaciół do przyjęcia szczepionki. Bądźmy odpowiedzialni za siebie i za swoich bliskich” – powiedział dyrektor Bryk.
Na Podkarpaciu w szpitalach przebywa 1164 pacjentów z COVID-19. Wśród nich jest 60 dzieci. Z hospitalizowanych chorych 108 wymaga wsparcia respiratorowego.
Do dyspozycji pozostaje 800 łóżek covidowych i 70 miejsc respiratorowych – poinformowała w piątek podczas konferencji prasowej wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
– Pandemia bardzo intensywnie przyśpiesza. Piąta fala w woj. podkarpackim już jest bardzo mocno zaawansowana – mówiła wojewoda.
Przekazała, że w piątek potwierdzono 2403 przypadki zakażenia koronawirusem. – Jest to taka dobowa wielkość, która w żadnym z dotychczas przebytych w naszym województwie fal nie miała miejsca – podkreśliła wojewoda.
W regionie po czwartej fali – zauważyła Leniart – łóżka dla pacjentów z COVID-19 nie były likwidowane. – Mieliśmy świadomość, że będziemy się musieli mierzyć z tą sytuacją, która aktualnie zaczyna się intensywnie rozwijać – dodała.
Przypomniała, że w woj. podkarpackim w dziewięciu szpitalach przeprowadzono modernizację instalacji tlenowych za 2,7 mln zł. – Zużycie tlenu na ten moment dobowo wynosi 22,5 tony. Przypomnę, że w czasie trzeciej fali w momencie szczytowych zachorowań przekraczało 41 ton na dobę – wyjaśniła.
Od początku pandemii – zaznaczyła Leniart – do placówek ochrony zdrowia w regionie trafiło m.in. ponad 225 tys. sztuk kombinezonów. Samorządom wojewoda przekazuje 13 mln maseczek przeznaczonych dla mieszkańców województwa.
