Pacjenci nie powinni zwlekać z wizytą u lekarza

04.02.2022
Gabriela Bogaczyk

Paxlovid to lek adresowany dla osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 i obarczonych ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19. Jego skuteczność jest bardzo dobra i wynosi 85-89 proc. – powiedziała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

Europejska Agencja Leków warunkowo autoryzowała dopuszczenie na rynek Unii Europejskiej przeciwwirusowego leku o handlowej nazwie Paxlovid. Jest on adresowany dla osób z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 i obarczonych ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19.

„To lek, który składa się z dwóch związków aktywnych. W opakowaniu znajduje się 30 tabletek, z czego 20 stanowi substancja czynna PF-07321332, a 10 tabletek to rytonawir, który stosowany jest w terapii HIV. Zadaniem obydwu substancji jest blokada konserwatywnego enzymu proteazy wirusowej, którą koronawirus wykorzystuje do swojej replikacji. To powoduje, że traci on zdolność namnażania się” – poinformowała prof. Szuster-Ciesielska, podkreślając, że tym samym Paxlovid może być skuteczny również wobec innych wariantów koronawirusa.

Przekazała, że lek przeznaczony jest dla osób narażonych na ciężki przebieg COVID-19. Dodała, że – podobnie jak molnupirawir – Paxlovid będzie przepisywany przez lekarzy rodzinnych, którzy ocenią, czy pacjent znajduje się w grupie ryzyka.

„Ważnym czynnikiem jest tu czas, ponieważ ten lek bardzo dobrze sprawdza się, kiedy podawany jest jak najszybciej, w ciągu 3-5 dni od momentu pojawienia się pierwszych objawów. Dlatego pacjenci nie powinni zwlekać z wizytą u lekarza, w szczególności chodzi o osoby z innymi, przewlekłymi schorzeniami i osoby starsze” – sprecyzowała profesor.

Wyraziła nadzieję, że Paxlovid będzie szybko dostępny w Polsce, ale to zależne jest od możliwości produkcyjnych firmy, a następnie dystrybucji preparatu w Europie i na terenie Polski. „Co istotne, leku nie można stosować profilaktycznie przed wystąpieniem objawów COVID-19” – dodała wirusolog.

Zwróciła uwagę również na cenę preparatu. „To nie jest tani lek. Kosztuje ok. 530 dolarów za opakowanie. Pojawia się więc pytanie, co będzie z refundacją, czy będzie ona całkowita” – zaznaczyła profesor.

Podkreśliła, że skuteczność Paxlovidu w redukcji powikłań COVID-19 wymagających hospitalizacji jest bardzo dobra i wynosi 85-89 proc.

Zapytana o to, który z doustnych leków jest lepszy: molnupirawir czy Paxlovid, odpowiedziała, że w jej ocenie jest to Paxlovid. „Z tego względu, że ma inny mechanizm działania blokujący proteazę wirusa i wysoką skuteczność. Natomiast molnupirawir zwiększa liczbę mutacji wirusa, który doświadcza jak gdyby "katastrofy błędów", wskutek czego traci zdolność do replikacji. Firma Merck początkowo mówiła o 50 proc. skuteczności molnupirawiru w leczeniu COVID-19, ale później skorygowała ją do 30 proc.” – wyjaśniła wirusolog.

„Gdybym miała osobiście możliwość wyboru leku, to zdecydowałabym się na Paxlovid” – stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!