Dziś – w Święto Patrona Pracowników Służby Zdrowia św. Łukasza Ewangelisty – w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie odbyło się uroczyste odsłonięcie pierwszego w Polsce pomnika-hołdu składanego Pracownikom ochrony zdrowia za poświęcenie, heroizm i oddanie, z jakim nie bacząc na zagrożenia, przełamując własny strach stanęli na „pierwszej linii frontu” walki z nieznaną dotąd pandemią COVID-19. Autorem „Drzewa Życia” jest profesor Karol Gąsienica-Szostak, a ufundowały go: Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych oraz ECO-ABC z Bełchatowa.
Bez podstawy rzeźba mierzy 5,5 metra. Zrobiona jest ze stali, która pod wpływem czynników atmosferycznych samoistnie pokrywa się nalotem z chromu, miedzi, krzemu oraz fosforu. Ma symbolizować współzależność i utrzymywanie równowagi, również w wymiarze relacji lekarz – pacjent.
– Ten pomnik to niezwykły symbol ludzkich relacji, współpracy i zależności. Dowód na to, że działając razem tworzymy stabilną, silną konstrukcję, której nie zniszczą – nawet najsilniejsze – przeciwności – podkreśla Dyrektor Marcin Jędrychowski. – Podzielę się z Państwem jeszcze jednym – równie silnym, jeśli nie najsilniejszym – symbolicznym przesłaniem naszego pomnika. Cała rzeźba została wykonana z blachy pochodzącej z kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu. Gdy powstawało „Drzewo Życia”, Mariupol wciąż się bronił… – dodał dyrektor Jędrychowski.
Dzień odsłonięcia rzeźby również nie został wybrany przypadkowo – to święto patrona służby zdrowia świętego Łukasza Ewangelisty, a sama symbolika „Drzewa Życia” wywodzi się z biblijnego rajskiego drzewa, którego owoce miały zapewniać nieśmiertelność. Samo drzewo natomiast jest kulturowym wzorem odradzania się przyrody, a jednocześnie przemijania ludzkiego losu. Jest kojarzone z siłą, wielkością i długowiecznością. – Kto raz objął drzewo lub odpoczywał w jego cieniu, wie jak kojącą i uspokajającą ma moc. Mam nadzieję, że i z naszego „Drzewa Życia” płynąć będzie dla wszystkich naszych Pracowników i Pacjentów inspiracja, ukojenie i spokój. To bowiem dla nich powstało i im ma służyć – mówił dyrektor Marcin Jędrychowski.
Idea powstania rzeźby „Drzewo życia” pochodzi od „Akrobatów” – rzeźby ustawionej kilka lat temu przed II Katedrą Chorób Wewnętrznych UJ CM i Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, przy ul. Skawińskiej tego samego autora. Pierwsza symbolizowała element współzależności i utrzymywania równowagi – także w wymiarze Lekarz-Pacjent, druga, czyli „Drzewo życia” odnosi się do biblijnego rajskiego drzewa, którego owoce miały zapewniać nieśmiertelność.
– Kanwą procesu tworzenia rzeźby stał się cykl papierowych kompozycji Sceny Dantejskie, a idea upamiętnienia heroicznej walki lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, ale też samych pacjentów o zdrowie a często przetrwanie, stała się motywem pierwszych szkiców. Niewątpliwie formą i treścią nowa rzeźbą nawiązuje do tej poprzedniej, pojawia się motyw utrzymywania równowagi przez grupę postaci, jedną podtrzymującą i tych, które obdarzają ją zaufaniem. Rzeźba jest opowieścią o międzyludzkich relacjach również w wymiarze symboliki, która zawiera się w tytule pracy – Drzewo życia – wyjaśniał twórca, profesor Karol Gąsienica-Szostak. Profesor podkreślił również, że – te wybitnie pozytywne relacje, jak poświęcenie w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi, zawsze zasługują na szczególne uznanie i pamięć. Te myśli będą mi towarzyszyć ilekroć przypomnę sobie powstawanie rzeźby. Tym bardziej, że mam osobisty dług wdzięczności wobec medycyny i ludzi, którzy ją tworzą – zakończył prof. Szostak.
