30 stycznia po blisko trzech latach w Korei Płd. przestanie obowiązywać wymóg noszenia maseczek w większości pomieszczeń publicznych – ogłosił w piątek premier Han Duk Su. To ostatnie ograniczenie obowiązujące w tym kraju w związku z pandemią COVID-19.
Obowiązek noszenia maseczek będzie utrzymany tylko w niektórych miejscach, takich jak szpitale, apteki i środki transportu publicznego – poinformowała agencja Yonhap.
„Liczba przypadków COVID-19 spada od trzech tygodni, a sytuacja w Korei pozostaje stabilna” – powiedział na posiedzeniu rządu Han, cytowany przez dziennik „Korea Herald”.
Przedstawicielka Koreańskiej Agencji Kontroli Chorób (KDCA) Dzi Jong Mi oświadczyła na konferencji prasowej, że choć w większości miejsc nie będzie już obowiązku noszenia maseczek, wciąż będzie to „bardzo zalecane”, szczególnie w miejscach zatłoczonych i pozbawionych dobrej wentylacji. Podkreśliła wagę szczepień, zwłaszcza w grupach podwyższonego ryzyka.
W piątek minęły dokładnie trzy lata, odkąd w Korei Południowej potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Kraj ten był jednym z pierwszych – po Chinach – gdzie wykryto ognisko infekcji. Od tamtej pory zarejestrowano tam blisko 30 mln zakażeń i ponad 33 tys. zgonów.
Służby medyczne Korei Płd. zgłosiły w piątek niecałe 27,5 tys. nowych zakażeń, o około 2 tys. mniej niż poprzedniego dnia i mniej niż w każdy inny piątek od października. Odnotowano również 30 zgonów – przekazał Yonhap.