Brakuje antytoksyny przeciwtężcowej

Data utworzenia:  29.08.2013
Aktualizacja: 30.08.2013
Gazeta Wyborcza

Od co najmniej roku w aptekach brakuje antytoksyny przeciwtężcowej - podaje "Gazeta Wyborcza", powołując się na Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny w Krakowie. "Stany magazynowe surowicy przeciwtężcowej w pełni zaspokajają zapotrzebowanie rynku" - napisał w e-mailu do "GW" Krzysztof Bąk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

- Mieliśmy sygnały od pacjentów, którzy biegają od apteki do apteki. Informowaliśmy już o tym konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie chorób zakaźnych, a także głównego inspektora farmaceutycznego i Ministerstwo Zdrowia - mówi Józef Łoś, szef WIF w Krakowie.

Jak wyjaśnia "GW", firma Baxter, która do zeszłego roku zaopatrywała polski rynek w immunoglobulinę przeciwtężcową o nazwie Tetabulin S/D (kosztował ok. 64 zł), wycofała się, a na jej miejsce weszła hiszpańska firma Instituto Grifols z preparatem pn. Igantet (w cenie ok. 141 zł). A ponieważ antytoksyna przeciwtężcowa nie jest zbyt często kupowana, aptekarze jej nie zamawiają, obawiając się przeterminowania zapasów.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań