Francja - 20 468 nowych infekcji; Niemcy - 7595

21.10.2020

W ciągu ostatniej doby we Francji zdiagnozowano 20 468 nowych zakażeń; jeśli liczba infekcji będzie rosnąć w takim tempie, liczba zakażonych przekroczy do końca tygodnia 1 mln; zmarło 146 osób - wynika z wtorkowych danych ministerstwa zdrowia. W ubiegłym tygodniu przez pięć dni wykrywano powyżej 20 tys. infekcji, a przez dwa dni - ponad 30 tys.

Tylko w poniedziałek liczba wykrytych zakażeń była znacznie niższa i wyniosła nieco ponad 13,2 tys., ale dane z tego dnia tygodnia są zazwyczaj znacznie niższe, niż bilans z weekendu, kiedy przeprowadza się mniej testów, niż w tygodniu i dlatego w poniedziałki zazwyczaj notowane są niższe liczby nowych zachorowań.

Liczba osób leczonych na oddziałach intensywnej terapii wzrosła o 78, do 2177. Po raz pierwszy od kwietnia liczba osób hospitalizowanych zwiększyła się w ciągu doby o 797 i wynosi 12 458. Od początku pandemii we Francji wykryto 930 745 zakażeń koronawirusem, na COVID-19 zmarło 33 885 chorych.

Ze względu na szybki rozwój pandemii od soboty w regionie paryskim i ośmiu wielkich miastach Francji obowiązuje godzina policyjna. Objęte zostały nią m.in. Paryż, Marsylia, Tuluza i Montpellier.

Rząd ogłosił też w ubiegłym tygodniu stan zagrożenia zdrowia, dający władzom prawo do wprowadzania surowych obostrzeń, aby obniżyć dzienny przyrost infekcji z ponad 20 tys. obecnie do około 3 tys.

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 7595 nowych zakażeń koronawirusem i 39 kolejnych zgonów - poinformował w środę rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). W sumie od początku pandemii w Niemczech potwierdzono 380 762 przypadki koronawirusa. Zmarło w tym kraju 9875 osób.

Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest obecnie w Berlinie, Bremie i Hamburgu. Wyższe od średniej liczby zakażeń są także w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji.

By ograniczyć szerzenie się koronawirusa, Senat (rząd krajowy) Berlina rozszerzył obowiązek noszenia maseczek - poinformowała we wtorek agencja dpa, powołując się na źródła w rządzącej stolicą Niemiec koalicji socjaldemokratów i postkomunistycznej Lewicy.

Według nich, maseczki trzeba będzie teraz zakładać również na weekendowych jarmarkach, w niektórych ulicznych pasażach handlowych i w kolejkach, o ile w takich przypadkach nie da się utrzymać minimalnego dystansu 1,5 metra.

Niedawno w Berlinie zabroniono gromadzenia się w godzinach od 23. do 5. rano na terenach publicznych więcej niż pięciu niespokrewnionych ze sobą osób. Nakaz zasłaniania nosa i ust wprowadzono już tam wcześniej w sklepach, w środkach komunikacji zbiorowej, w budynkach biurowych, w zakładach gastronomicznych poza siedzeniem przy stolikach oraz w szkołach poza przebywaniem w klasach i wychodzeniem na przerwy.

Do poniedziałku liczba wykrytych w ciągu ostatnich 7 dni nowych przypadków COVID-19 wzrosła w Berlinie do 89,2 na 100 tys. mieszkańców. Za poziom alarmowy uznaje się w Niemczech tygodniowy wskaźnik 50 nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców.

Od wtorku po raz pierwszy od kwietnia w powiecie Berchtesgadener Land w Bawarii obowiązuje całkowita blokada. Mieszkańcy tego powiatu mają zakaz opuszczania swych domów bez ważnej przyczyny przez 2 tygodnie. Współczynnik zakażeń w powiecie Berchtesgadener Land wynosi 272,8 na 100 tys. mieszkańców i jest najwyższy w Niemczech. Mieszka tam łącznie 106 tys. ludzi.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!