Ograniczenia wprowadzone w związku z pandemią nie są jednakowe w całej Rosji, bo władze lokalne same decydują o ich zakresie. Niemniej, praktycznie we wszystkich regionach Federacji Rosyjskiej obowiązuje obecnie nakaz noszenia maseczek ochronnych w miejscach publicznych i zabronione są zgromadzenia masowe.
Po raz pierwszy od tygodnia zmalał dobowy przyrost nowych zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatnich 24 godzin przybyło 3327 zakażeń - podał w sobotę resort zdrowia Bułgarii. Zmarło 151 osób. Problemem jest smog utrzymujący się w Sofii i w kilku dużych miastach.
Jak podkreślono w komunikacie ministerstwa zdrowia, nieznacznie zmalał odsetek zakażeń w dobowej puli testów, jakie przeprowadza się dla sprawdzenia obecności SARS-CoV-2 w organizmie. Obecnie nie przekracza on 40 proc. wszystkich testów z jednej doby.
Do 6647 wzrosła w ciągu ostatnich 24 godzin liczba osób wymagających hospitalizacji z powodu COVID-19. W szpitalach jednoimiennych zajęta jest ponad połowa łóżek, ale - jak zaznacza ministerstwo - nie udało się zapewnić wystarczającej obsługi dla wszystkich 12 tys. miejsc, jakie przeznaczono na potrzeby pacjentów z rozpoznanym COVID-19. Na oddziałach intensywnej opieki medycznej przebywa aktualnie 436 pacjentów. W ciągu ostatniej doby za ozdrowieńców uznano 1865 osób.
Dotychczasowy bilans epidemii koronawirusa obejmuje w Bułgarii 139 955 zakażeń i 3680 zgonów. Matematyk z krajowego sztabu operacyjnego ds. epidemii koronawirusa prof. Nikołaj Witanow szacuje, że zarówno liczba zakażonych, jak i zmarłych z powodu Covoid-19, może być sztucznie zaniżona. Nie wszyscy zakażeni zgłaszają się bowiem do lekarza, a wiele osób umiera w domu jeszcze przed uzyskaniem pomocy lekarskiej.
Bułgarscy lekarze z niepokojem konstatują, że stan chorych na COVID-19 pogarsza się w wyniku dużego zanieczyszczania powietrza, zwłaszcza w Sofii. Bułgarska stolica wskazywana jest przez źródła unijne jako jedno z najbardziej zanieczyszczonych w Unii Europejskiej miast stołecznych. Dane unijnej agencji ds. środowiska wskazują, że Bułgaria jest na pierwszym miejscu pod względem liczby zgonów wywołanych smogiem wśród krajów Wspólnoty.
Według danych sofijskiego laboratorium ekologicznego w nocy z piątku na sobotę stężenie pyłu zawieszonego w atmosferze w trzech dzielnicach stolicy przekroczyło dopuszczalne normy aż siedmiokrotnie. W całym mieście odnotowano zaś dwukrotne przekroczenie norm.