Oddział dla pacjentów zakażonych koronawirusem powstał w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku. Na razie przygotowano tam 45 łóżek, w najbliższym czasie przybędzie 40 kolejnych. Pierwsi pacjenci już mogą tam być kierowani – poinformowano w piątek na konferencji prasowej przed nowym oddziałem.
Oddział covidowy zlokalizowano w odrębnym budynku, w którym wcześniej działał Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy szpitala wojewódzkiego. 37 pensjonariuszy z tego zakładu przeniesiono do innego tego typu placówki w Dworakach Staśkach, 22 podopiecznych zostało w szpitalu wojewódzkim, przeniesiono ich w inne miejsce szpitala, gdzie – na jakiś czas – uruchomiono część zakładu pielęgnacyjnego.
Dyrektor szpitala Cezary Nowosielski powiedział, że na nowym oddziale są dwu- i trzyosobowe sale dla pacjentów, w salach są gniazda na tlen medyczny. Na oddział trafiły m.in. kardiomonitory, łóżka, respiratory. Część sprzętu pochodzi z Agencji Rezerw Materiałowych.
"Udało nam się skompletować załogę. To są lekarze ze szpitala, z każdego oddziału zostali wydelegowani lekarze oraz pielęgniarki. Jesteśmy gotowi, dzisiaj ruszamy z tymi 45 łóżkami. Następne 40 łóżek jest w przygotowaniu" – poinformował Nowosielski.
W szpitalu trwają też prace nad utworzeniem nowego oddziału intensywnej terapii, gdzie ma być 10 miejsc. Nowosielski powiedział, że oddział ten powinien zacząć działać jeszcze w grudniu. Szpital czeka jeszcze na kolejne dostawy sprzętu na OIT.
Wicedyrektor szpitala wojewódzkiego ds. lecznictwa Sławomir Gołaszewski podkreślił, że oddział covidowy jest zlokalizowany w osobnym budynku, z boku głównej części szpitala. "Trzeba też pamiętać o bezpieczeństwie pacjentów, których leczymy na co dzień z powodu chorób, które zawsze były, są i będą, niezależnie od covidu" – mówił Gołaszewski.
Wszystkie prace związane z przygotowaniem oddziału covidowego i utworzeniem nowego oddziału intensywnej terapii kosztują ok. 5 mln zł – poinformował Nowosielski. Zaznaczył, że większość wydatków to koszt sprzętu do intensywnej terapii, pozostałe wydatki były przeznaczone na instalację tlenową w budynku zakładu pielęgnacyjnego.
"Każda sala miała tylko jedno gniazdo tlenowe, nie był on tutaj potrzebny, dorobiliśmy jeszcze po jednym gnieździe tlenowym na każdej sali – mówił dyrektor szpitala wojewódzkiego.
Cezary Nowosielski ocenił, że jest już obecnie potrzeba kierowania pacjentów na oddział covidowy w tym szpitalu, bo pacjenci zakażeni koronawirusem trafiają cały czas do szpitala. "Tych pacjentów przekazywaliśmy do innych jednostek na terenie województwa podlaskiego, w tej chwili będziemy mogli ich przekazywać do naszego oddziału" – dodał.
Dyrektor poinformował jednocześnie, że po pandemii Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy znów będzie działał w budynku przekształconym obecnie w oddział covidowy.
Szpital wojewódzki w Białymstoku jest jednym z największym szpitali w regionie. Podlega samorządowi województwa podlaskiego. Obecny na konferencji prasowej marszałek województwa Artur Kosicki przypomniał, że dotychczas do wielu różnych szpitali w regionie trafiło przeznaczonych przez zarząd województwa ponad 60 mln zł na pomoc w doposażeniu i zaopatrzeniu w środki ochrony do walki z koronawirusem. To pieniądze z UE i z samorządu województwa w ramach tzw. podlaskiego pakietu zdrowotnego.
