Tajwan - pierwszy zgon od maja

30.01.2021
Z Kuala Lumpur Tomasz Augustyniak

Rząd Tajwanu poinformował w sobotę o pierwszym od maja ub.r. zgonie osoby zakażonej SARS-CoV-2 w sytuacji, gdy służby medyczne wyspy wciąż walczą z niewielkim ogniskiem zakażeń koronawirusem w szpitalu. To ósmy przypadek śmiertelny od początku epidemii na Tajwanie.

Kobieta w wieku 80 lat, cierpiąca na inne schorzenia, zmarła po zarażeniu koronawirusem - poinformował minister zdrowia Tajwanu Chen Shih-chung. Dodał, że miała problemy z nerkami i cukrzycę. Zmarła w piątek wieczorem po wystąpieniu wysokiej gorączki; uzyskała także pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Tajwan podjął wczesne i skuteczne kroki w celu opanowania wirusa. Większość z 909 do tej pory potwierdzonych przypadków stwierdzono u osób, które złapały COVID-19 za granicą. Natomiast od początku roku lokalnemu zakażeniu koronawirusem uległo 19 osób; ognisko zakażeń jest w szpitalu w mieście Taoyuan na północy Tajwanu.

Zmarła 80-latka mieszkała w tym samym gospodarstwie domowym co pielęgniarka, która pracowała w szpitalu i tam została zarażona - wynika z zestawienia infekcji przedstawionego przez ministra Chena.

Rząd wprowadził środki mające na celu opanowanie ogniska zakażeń w szpitalu: kwarantannie poddanych zostało ponad 4000 osób i odwołano wydarzenia publiczne przed Chińskim Nowym Rokiem.

Liczba przypadków zakażenia koronawirusem na Tajwanie pozostaje bardzo niska w porównaniu z wieloma krajami na całym świecie; obecnie w tamtejszych szpitalach leczonych jest 78 pacjentów.

W Malezji padł w piątek rekord zachorowań na COVID-19 – prawie 6 tysięcy zakażeń. Ze zwiększoną liczbą infekcji mierzą się także Tajlandia i Wietnam, które przez wiele miesięcy miały jedne z najniższych wskaźników zachorowań na świecie.

5725 nowych zakażeń koronawirusem zanotowały w piątek służby medyczne w Malezji. To nowy rekord w tym leżącym w Azji Południowo-Wschodniej kraju, który padł mimo obowiązujących od 13 stycznia obostrzeń, w tym powszechnego zakazu podróży międzystanowych.

Wprowadzone regulacje przypominają te z początku pandemii. Czynne są wyłącznie sklepy spożywcze, restauracje mogą serwować dania tylko na wynos, a w meczetach, świątyniach i innych miejscach kultu może przebywać jednocześnie nie więcej niż pięć osób.

Większość nowych zachorowań zanotowano w najgęściej zaludnionej Dolinie Klang, w której leży m.in. stołeczne Kuala Lumpur.

Mimo stale rosnącej od września liczby zakażeń władze nie zdecydowały się na zamknięcie placów budów i fabryk. Zapowiedziały jedynie ich wzmożone kontrole. W środę minister finansów Zafrul Abdul Aziz powiedział singapurskiej telewizji CNA, że kraju nie stać na całkowity lockdown, ponieważ byłoby to zbyt szkodliwe dla gospodarki.

W reakcji na sytuację epidemiczną w Malezji sąsiedni Singapur poinformował w sobotę, że od lutego na trzy miesiące zawiesi obowiązującą między krajami umowę o ruchu granicznym. Ułatwiała ona przekraczanie granic w celach biznesowych i urzędowych.

W ostatnich tygodniach do gwałtownego wzrostu liczby zachorowań doszło także w Tajlandii i Wietnamie - dwóch innych krajach regionu, które przez wiele miesięcy cieszyły się względnie dobrą sytuacją epidemiczną i gdzie obowiązywały minimalne obostrzenia.

Pod koniec grudnia liczba dziennych zachorowań w Tajlandii wzrosła z jedno- i dwucyfrowego poziomu do trzy- i czterocyfrowych wartości. W Wietnamie, gdzie od początku pandemii utrzymywała się podobna sytuacja, w mijającym tygodniu poinformowano o blisko stu nowych chorych.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!