"Jesteśmy przerażeni tym, co widzimy" - strona 2

24.03.2021
Elżbieta Bielecka

Powiedział, że wiele osób okazuje zespołom ratowniczym wdzięczność, ale nadal często „kwestia szacunku jest bardzo kiepska”. – Słyszymy, że na pewno, jeśli ktoś umrze, wpiszemy COVID-19, bo jesteśmy w „mafii covidowej”. Takie sytuacje też się zdarzają – powiedział dr Kubiak. Dodał, że ratownicy są w codziennej pracy bardzo zmęczeni, a kombinezony ochronne nie ułatwiają zadania.

Zaznaczył jednak, że obecnie większy niż na początku pandemii komfort zapewnia m.in. dostępność masek ochronnych. – Nie musimy już, tak jak w pierwszej fali, szukać w internecie, sprowadzać z zagranicy, żeby być bezpiecznym – dodał ratownik.

Podkreślił też, że znacznie rzadziej zdarzają się przypadki okłamywania medyków co do stanu zdrowia pacjenta. W pierwszej fali pandemii zdarzało się ukrywanie objawów zakażenia. – Teraz pacjent często mówi, że jest na kwarantannie, jest to zrozumienie dla naszej pracy – zaznaczył dr Kubiak.

Dodał, że innym problemem jest wzywanie zespołów ratownictwa medycznego w sytuacji, gdy pacjenci mogliby skonsultować się z lekarzem POZ. – Wiele osób wzywa karetkę, przykro to mówić, z wygody. Bo ratownicy zrobią badanie w domu, a do przychodni trzeba iść, trzeba siedzieć – powiedział dr Kubiak. – Staramy się zrozumieć takich pacjentów, ale nie po to zostały stworzone zespoły ratownictwa medycznego.

Przypomniał, że po poradę do lekarza należy udać się, gdy stan pacjenta nie wymaga nagłej pomocy, nie pogarsza się z chwili na chwilę, a objawy przedłużają się, a także wtedy, gdy przyjmowane są na stałe leki. – Służby ratunkowe należy wezwać na pewno w przypadku nagłego stanu, który nie pozwala nam w danej chwili funkcjonować, powoduje zaburzenia oddychania – powiedział dr Tomasz Kubiak.

Dodał, że pacjenci ze stwierdzonym pozytywnym wynikiem zakażenia koronawirusem w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia przed wezwaniem służb powinni dwukrotnie wykonać pomiar pulsoksymetrem, aby sprawdzić, czy rzeczywiście poziom wysycenia krwi tlenem (saturacja) spadł poniżej 94 proc. Jak zaznaczył, należy o tym poinformować operatora numeru alarmowego.

Wskazał też, że dla pacjentów z przewlekłymi chorobami lepsza jest konsultacja z lekarzem rodzinnym, który może przepisać inne leki – jeśli ratownicy przewiozą ich na SOR, istnieje większe ryzyko ewentualnego kontaktu z osobami z niezdiagnozowanym jeszcze zakażeniem SARS-CoV-2.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!