16 zakażeń wariantem indyjskim

05.05.2021
Katarzyna Lechowicz-Dyl, Anna Gumułka

Dochodzenie epidemiologiczne związane z indyjskim wariantem koronawirusa dotyczy Katowic, Zaborowa k. Warszawy i Warszawy. Zakażenie nim potwierdzono dotąd u 14 sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości. 28 osób jest na kwarantannie – przekazał we wtorek GIS.

Kwarantanną objęte jest 9 osób związanych z lokalizacją - Dom Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Katowicach, 5 - Dom Zakonny Sióstr Misjonarek Miłości w Warszawie oraz 14 osób w związku z lokalizacją - Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości w Zaborowie pod Warszawą.

Kilka tygodni temu kilka sióstr z Katowic przebywało na rekolekcjach w woj. mazowieckim, w miejscowości Zaborów pod Warszawą, gdzie miały kontakt z zakażoną siostrą. W przesłanych do badań próbkach potwierdzono mutację indyjską.

Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował we wtorek, że w Polsce potwierdzono dotąd 16 zakażeń indyjskim wariantem koronawirusa. Pozostałe dwa dotyczą rodziny polskiego dyplomaty, sprowadzonego z Indii.

Służby sanitarne potwierdziły ognisko indyjskiej mutacji koronawirusa w Katowicach; to pierwszy taki przypadek w woj. śląskim. Zakażone są zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty – podała we wtorek rzeczniczka wojewody śląskiego.

"Kilka tygodni temu kilka sióstr przebywało na rekolekcjach w woj. mazowieckim, tam miały kontakt z siostrą, która przybyła z Indii. Po powrocie do Katowic okazało się, że zaczęły chorować. Badania wskazały, że są zakażone koronawirusem" – powiedziała we wtorek rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

Izolacją objęto 27 osób - 17 sióstr zakonnych oraz 10 osób bezdomnych, korzystających z prowadzonej przez nie noclegowni. Do szpitala trafiły dotąd dwie z tych kobiet, jedna z nich w piątek zmarła. Z kolei kwarantanną objęto 9 innych osób duchownych – księży i zakonników mających w ostatnim czasie kontakt z zakonnicami.

"Zgodnie z procedurami na 17 próbek pobranych od sióstr 4 losowo wybrane zostały przesłane do Państwowego Zakładu Higieny, gdzie potwierdzono mutację indyjską. Ze względu na to, że wszystkie te osoby przebywają w jednym domu niewykluczone, że na tę mutację chorują wszystkie. Dom objęto specjalnym nadzorem służb sanitarnych, pilnuje go policja, by osoby niepowołane nie weszły do budynku i by nikt z niego nie wyszedł" – dodała Alina Kucharzewska.

Do czasu uzyskania ujemnego wyniku chorzy będą musieli tam pozostać pod ścisłym nadzorem służb sanitarnych.

Zobacz także
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!