Barometr epidemii (58) - strona 2

15.05.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Największy błąd. Chaos przy szczepieniach. Polska zbliża się do 30 proc. zaszczepionych przynajmniej jedną dawką, natomiast jeśli chodzi o poziom pełnego zaszczepienia, nie osiągnęliśmy jeszcze nawet 12 proc. (średnia dla UE to 12,6 proc.).

Sposobem na przyspieszenie ma być skrócenie okresu oczekiwania na drugą dawkę. W przypadku szczepionek mRNA ma to znaczenie symboliczne, natomiast zmiana dla szczepionki AstraZeneca jest wręcz rewolucyjna – pięć tygodni zamiast dwunastu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że decyzja została podjęta wbrew co najmniej wstrzemięźliwym głosom przynajmniej niektórych doradców medycznych, a niezależni eksperci przypominają, że wyniki dotychczas przeprowadzanych badań mówią o wyższej skuteczności preparatu AstraZeneca przy wydłużonym do 10-12 tygodni cyklu szczepień. Rekomendują też, by nie skracać go poniżej ośmiu tygodni i zalecać szczepiącym się AstrąZenecą utrzymanie odleglejszego terminu szczepienia. Lekarze (czy też raczej punkty szczepień) nie muszą respektować owego pięciotygodniowego odstępu i część z nich już deklaruje, że będzie szczepić pacjentów w dotychczasowym schemacie. Wydaje się również, że skrócenie czasu oczekiwania na drugą dawkę szczepionki oxfordzkiej nie jest w stanie przełamać obaw z nią związanych u dużej części społeczeństwa. Wielu Polaków, co potwierdzają wyniki kolejnych sondaży, szuka punktów szczepień oferujących inne szczepionki (w tym również wektorową, tyle że jednodawkową szczepionkę Johnson&Johnson). Punkty, które z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych otrzymują tylko preparat AZ świecą pustkami – a tak się składa, że są to przede wszystkim punkty prowadzone przez samorządy. Być może jest to przypadek, ale prawdopodobnie – nie.

Od poniedziałku ruszają zapisy na szczepienia dla starszej młodzieży (osób od 16. roku życia). Poziom zaszczepienia najstarszych seniorów – osób powyżej 80. roku życia – praktycznie się nie zmienia (przynajmniej pierwszą dawkę przyjęło wg danych ECDC 58 proc.), podczas gdy kraje UE/EFTA nadal intensywnie szczepią tę grupę i prawdopodobnie w tym tygodniu, z 2,5-miesięcznym opóźnieniem UE zrealizuje cel zaszczepienia pierwszą dawką minimum 80 proc. najstarszych seniorów. Polska pod tym względem jest jednym z najsłabiej radzących sobie krajów. Trudno przypuszczać, by sprawę rozwiązała „największa w historii kampania profrekwencyjna”, w której do szczepień przekonywać będą aktorzy i sportowcy. Nie kwestionując samej idei zaangażowania do promowania szczepień rozpoznawalnych osób, widać, że rząd nie odrobił lekcji: całkiem niedawno naukowcy przedstawili wyniki badań, z których wynika, że głos „znanych i lubianych” wcale nie przekłada się na postawy wobec szczepień. Liczy się – a w każdym razie może się liczyć – głos lekarzy, pielęgniarek, którzy mają osobisty kontakt z osobami wahającymi się w kwestii szczepień.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!