Ta klamra, czyli 250 przypadków wykrywanych obecnie oraz na przełomie marca i kwietnia 2020 roku, pokazuje, jak ogromną pracę wykonaliśmy, przystosowując system opieki zdrowotnej, ale też walki epidemicznej – stwierdził w środę w Olsztynie minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Szef resortu zdrowia wraz ze swoim zastępcą Waldemarem Kraską i zastępującym Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofem Saczką w środę brali udział w konferencji prasowej w Olsztynie, dotyczącej sekwencjonowania genomu wirusa w Polsce.
Minister, odnosząc się do aktualnej sytuacji epidemicznej, powiedział, że mamy do czynienia ze znaczną redukcją zachorowań – średnia ich liczba w ostatnich dniach spadła poniżej 250. – Przypomnę, że taki poziom zachorowań mieliśmy ponad rok temu, nawet więcej niż rok temu (...), na przełomie marca i kwietnia (2020 roku – PAP) – zauważył.
Niedzielski zwrócił też uwagę, że aby wykryć tyle przypadków obecnie wykonywanych jest około 50 tys. badań diagnostycznych, a rok temu koniecznych było kilka tysięcy. – Pewnie to było około 2 tys., bo wtedy nie mieliśmy dokładnej sprawozdawczości – dodał.
– Ta klamra, czyli 250 przypadków wykrywanych obecnie oraz na przełomie marca i kwietnia 2020 roku, pokazuje, jak ogromną pracę wykonaliśmy, przystosowując system opieki zdrowotnej, ale też walki epidemicznej do tego wyzwania, jakim okazała się pandemia – powiedział Niedzielski.
Podkreślił, że w ciągu ostatniego 1,5 roku inspekcja sanitarna dokonała przeskoku jakościowego z instytucji niedoinwestowanej, do tej dającej większe gwarancje bezpieczeństwa.
– Rząd zainwestuje ponad 6,5 mln zł w rozbudowę laboratoriów w sieci sanepidu – poinformował Niedzielski. Dodał, że w ciągu dwóch miesięcy możliwe będzie sekwencjonowanie tygodniowo kilku tysięcy próbek koronawirusa.
– W tej chwili, realizując ten podstawowy priorytet walki z pandemią, jakim jest sekwencjonowanie wirusa, identyfikowanie mutacji, będziemy na skalę wielomilionową inwestować w laboratoria – podkreślił w czasie konferencji prasowej w Olsztynie.
Ocenił, że jest to czas, w którym sanepid przechodzi „z ery, można powiedzieć, kamienia łupanego do ery bycia nowoczesną organizacją”.
Szef resortu zdrowia podał, że w ciągu dwóch miesięcy możliwe będzie sekwencjonowanie kilku tysięcy próbek genomu koronawirusa tygodniowo – obecnie wykonywanych jest ich około tysiąca.
– Będziemy mogli sekwencjonować wszystkie przypadki nowych zakażeń, bo mając tę liczbę na poziomie 250 zakażeń to, jak szybko sobie podliczymy, jesteśmy w granicy poniżej 2000, co oznacza, że spokojnie będziemy mogli sekwencjonować tak naprawdę wszystkie przypadki zakażeń w Polsce – zapewnił.
Niedzielski ocenił, że będzie to fundamentalna zmiana i przekwalifikowanie Polski z kraju, który jeszcze niedawno musiał opierać się na zagranicznej infrastrukturze.