Australia - nakaz noszenia masek w stolicy

28.06.2021
Andrzej Borowiak

Od północy z soboty na niedzielę mieszkańcy Canberry muszą nosić maski w miejscach zamkniętych, takich jak sklepy, kawiarnie, siłownie i w środkach transportu publicznego, donosi australijska stacja abc.net.

Główny minister Terytorium Stołecznego Andrew Barr powiedział w niedzielę, że nowe zarządzenie zdrowotne zostało wydane w celu ograniczenia możliwości szybkiego wybuchu epidemii COVID-19 w obliczu wariantu Delta już obecnego w Australii.

– Ludzie są zobowiązani do noszenia masek w zamkniętych miejscach, na stacjach, dworcach, w sklepach, kawiarniach, ogólnie mówiąc tam, gdzie spotykasz się z osobami, z którymi nie masz kontaktu na co dzień. Jeśli masz zamiar być blisko ludzi, których nie znasz, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, aby pomóc zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa, jeśli rzeczywiście dotarł do Canberry, jest noszenie maski – wyjaśnił Barr.

W kawiarniach i restauracjach, maski nie będą wymagane podczas jedzenia i picia, ale kelnerzy będą zobowiązani do ich noszenia.

Osoby poniżej 12. roku życia nie muszą nosić maski, zwolnione z tego obowiązku są też osoby z chorobą fizyczną lub psychiczną, lub niepełnosprawnością, która sprawia, że noszenie dopasowanej osłony twarzy zagraża ich zdrowiu lub życiu.

Barr zapewnił, że wprowadzono 48 godzinny „okres przejściowy”, w którym rząd będzie informował i edukował społeczność przed „przejściem do bardziej poważnego egzekwowania obostrzeń”.

Władze Australii starają się opanować nowe ogniska COVID-19 wywołane wariantem Delta. Doradczyni ministra zdrowia Alison McMillan ostrzegła w poniedziałek, że wariant ten jest o 60 proc. bardziej zaraźliwy niż Alfa i wywołuje cięższą chorobę u młodych ludzi.

McMillan, która w rządzie Australii pełni funkcję głównej urzędniczki ds. pielęgniarstwa i położnictwa, przypomniała, że wariant Alfa jest już bardziej zaraźliwy niż pierwotna odmiana koronawirusa. W przypadku Delty „zdecydowanie widzimy więcej zakażeń” w gospodarstwach domowych niż w przypadku Alfy – przestrzegła.

Portal Axios podkreśla, że po raz pierwszy od wielu miesięcy Australia mierzy się z ogniskami COVID-19, pojawiającymi się w tym samym czasie w różnych częściach kraju. – Myślę, że wchodzimy w nową fazę tej pandemii z bardziej zaraźliwym wariantem Delta – powiedział w rozmowie z australijską stacją ABC minister skarbu Josh Frydenberg.

Premier Scott Morrison zwołał na poniedziałek kryzysowe spotkanie z przywódcami stanów i terytoriów. W Sydney, najludniejszym mieście Australii, od soboty obowiązuje surowy lockdown, a restrykcje przeciwpandemiczne dotykają 18 mln ludzi, czyli ok. 70 proc. mieszkańców kraju.

W stanie Nowa Południowa Walia wykryto od 16 czerwca 130 nowych zakażeń lokalnych, z czego 124 wiązane są z ogniskiem wariantu Delta w Bondi Beach na przedmieściach Sydney. Po wykryciu nowych lokalnych skupisk infekcji restrykcje wprowadzono również w stanach Queensland, Australia Zachodnia i na Terytorium Północnym.

Według danych przytoczonych przez portal News.com.au w Australii w pełni zaszczepionych jest obecnie 4,7 proc. mieszkańców, a kolejnych 19 proc. przyjęło jedną dawkę szczepionki. W Wielkiej Brytanii odsetki te wynoszą odpowiednio 48 i 17 proc., a w USA – 46 i 8 proc.

Feigl-Ding wyraził również wątpliwości, czy lockdown w Sydney skutecznie powstrzyma rozprzestrzenianie się wariantu Delta w kraju. – W przypadku Delty obawiam się, że (lockdown w Sydney) to krok zbyt mały i spóźniony – ocenił. Zwrócił również uwagę, że personel szpitalny w Australii wciąż używa zwykłych maseczek chirurgicznych, zamiast maseczek z filtrami KN95 czy FFP2.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!