W czerwcu z pandemią najlepiej radziły sobie USA

29.06.2021
MSol
Kurier MP

Szybkie tempo szczepień i szerokie otwieranie gospodarki dały Stanom Zjednoczonym pierwsze miejsce w rankingu odporności na COVID-19, publikowanym co miesiąc przez agencję Bloomberga. Polska w tym rankingu podniosła się w stosunku do maja, ale tylko o cztery pozycje (35. miejsce). W czołówce (4. miejsce) pozostaje Izrael, który jest liderem szczepień.

Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta

– Najlepsze i najgorsze miejsca w erze COVID-19 są coraz bardziej definiowane przez jedną rzecz: normalizację – napisali w komentarzu autorzy rankingu, którzy – wraz z ewolucją pandemii – dostosowują wskaźniki i wagę punktów do zmieniającej się sytuacji. O ile jeszcze kilka miesięcy temu kluczowe było radzenie sobie z zakażeniami, istotne były wskaźniki śmiertelności, teraz liczy się zdolność do powrotu do czasów sprzed pandemii. Agencja podkreśla, że wraz z postępami szczepień duże części świata zachodniego otwierają swoje gospodarki oraz ruch lotniczy. Dlatego częścią indeksu jest teraz nowy parametr „postępu ponownego otwierania”, który obejmuje łatwość przemieszczania się do i z kraju oraz stopień przywrócenia ruchu lotniczego.

USA zajęły pierwsze miejsce ze względu na zakres wprowadzenia szczepionek – według ostatnich doniesień około 46 proc. Amerykanów jest teraz zaszczepionych – i wynikającą z tego zdolność do otwarcia się. – Restauracje są otwarte i pełne klientów, maski nie są już wymagane dla zaszczepionych osób, a Amerykanie znów planują wakacje – napisał Bloomberg. – Stany Zjednoczone są gotowe do gwałtownego wzrostu gospodarczego w tym roku dzięki pakietowi stymulacyjnemu o wartości 1,9 biliona dolarów i zaufaniu konsumentów napędzanemu szczepionkami.

W komentarzach do rankingu mocno wybrzmiewają obawy przed wariantem Delta i kolejnymi mutacjami. Mogą one zatrzymać pozytywne zmiany zachodzące w krajach, w których szczepienia są zaawansowane (tak stało się np. z Izraelem, który zatrzymał się na 4. miejscu właśnie przez powrót do części obostrzeń), i pogrążyć kraje, które są na początku akcji szczepień.

Postęp szczepień w Europie ma odzwierciedlenie w czołówce rankingu: do pierwszej piątki weszły – po raz pierwszy – Francja i Szwajcaria. Co ciekawe, ani Francja, ani Szwajcaria nie są europejskimi liderami w akcji szczepień. Piątkę uzupełnia jeszcze Nowa Zelandia – kraj, który od początku z pandemią radzi sobie wzorcowo, tylko od czasu do czasu tracąc koszulkę lidera rankingu Bloomberga. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwa kraje Starego Kontynentu (Hiszpania i Wielka Brytania), a na 11. i 12. miejscu – Dania i Norwegia. Autorzy raportu podkreślają, że wiele krajów Europy, zwłaszcza Zachodniej, w czerwcu poczyniło ogromne postępy na rzecz powrotu do normalności.

Uwagę zwraca spadek dotychczasowych liderów – m.in. Singapuru – o dobrych dziesięć, nawet kilkanaście miejsc. To przede wszystkim efekt niewielkich postępów w akcji szczepień i towarzyszącemu utrzymywaniu obostrzeń (warto zauważyć, że Singapur właśnie podjął decyzję, że COVID-19 będzie w tym kraju traktowany tak samo jak grypa, nie będą już podawane statystyki dotyczące zakażeń i zgonów).

Zestawienie 53 największych gospodarek świata zamykają najbiedniejsze kraje, w których COVID-19 w ostatnich miesiącach siał spustoszenie (Indie, kraje Ameryki Południowej), a akcja szczepień postępowała nieadekwatnie wolno.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!