MZ: czwarta fala w drugiej połowie sierpnia

29.06.2021
Klaudia Torchała

Istnieje prawdopodobieństwo, że czwarta fala pandemii pojawi się w drugiej połowie sierpnia. Musimy przyzwyczaić się do noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych – powiedział we wtorek w Radiu Plus minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał też, że do końca września jest gwarancja, że szczepienie przeciw COVID-19 będzie nieodpłatne.

Minister zwrócił uwagę, że to, co działo się z epidemią w Wielkiej Brytanii, po około miesiącu rozpoczyna się również w Polsce.

– Teraz mamy apogeum zakażenia w Wielkiej Brytanii (...) U nas ewentualność pojawienia się czwartej fali to jest prawdopodobnie druga połowa sierpnia. Pod tym względem, jeśli ten przejściowy wzrost zachorowań miałby miejsce we wrześniu (...), to siłą rzeczy maseczki pozostaną – zaznaczył.

Niedzielski, komentując aktualny wzrost zachorowań na COVID-19 w Wielkiej Brytanii i Izraelu, zauważył, że wraz z powrotem życia do normalności, przywracaniem mobilności społecznej i zwiększeniem relacji międzyludzkich, pojawia się więcej okazji transmisji wirusa. – Pojawiła się mutacja, która też jest bardziej zakaźna, więc jakiś efekt musi być – powiedział.

Jego zdaniem, z tej sytuacji można wysnuć dwa wnioski. – Pierwszy jest taki, że mimo zaszczepienia możemy mieć do czynienia z przyrostem zakażeń, który teraz jest o wiele mniejszy niż w poprzednich falach. A druga rzecz jest taka – to najważniejsza nauka dotycząca szczepień – że jest zdecydowanie mniej hospitalizacji i – co najważniejsze – jest zdecydowanie mniej zgonów – zaznaczył. Równocześnie stwierdził, że szczepienia w obu tych krajach spełniają swoją funkcję.

Niedzielski pytany był również o to, czy można się spodziewać wprowadzenia kolejnych restrykcji, gdyby doszło w Polsce do wzrostu zachorowań.

– W tej chwili w Wielkiej Brytanii jest powyżej 20 tys. przypadków. Odnosząc to do skali Polski, mówię tu o proporcji populacyjnej, oznacza to, że mielibyśmy około 15 tys. zakażeń (...) To jest już oczywiście dużo i ona na pewno będzie wywoływała konieczność jakieś reakcji – zauważył.

Jednocześnie jednak minister podkreślił, że taka skala nowych przypadków nie przełoży się, tak jak w poprzednich falach epidemii, na liczbę hospitalizacji i zgonów. – Może być przyrost zakażeń, ale on w mniejszym stopniu będzie obciążał infrastrukturę szpitalną – stwierdził.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!