Włochy – rośnie liczba hospitalizacji

02.08.2021
Z Rzymu Sylwia Wysocka

We Włoszech rośnie powoli liczba hospitalizowanych chorych na COVID-19 – wynika z monitoringu krajowej agencji do spraw regionalnej ochrony zdrowia. W ogłoszonym w poniedziałek raporcie zaznaczono, że największy wzrost liczby pacjentów notuje się na Sycylii i Sardynii.

Dane te pochodzą z pierwszych dni stwierdzonej we Włoszech czwartej fali zakażeń koronawirusem, gdzie prawie 95 procent przypadków wywołanych jest przez wariant Delta.

Agencja poinformowała, że od końca lipca na oddziałach covidowych zanotowano wzrost odsetka zajętych łóżek z 2 do 4 procent. Na intensywnej terapii jest to wzrost z 2 do 3 procent.

Najbardziej wskaźnik zajętych miejsc na intensywnej terapii zwiększył się na Sardynii: z 5 do 9 procent. Na zwykłych oddziałach dla osób zakażonych największy wzrost notuje się na Sycylii i w Kalabrii – zajętych jest tam obecnie około 10 procent łóżek.

Według nowych ogólnokrajowych parametrów za krytyczny poziom zajętych łóżek na intensywnej terapii uważa się pułap 10 procent, a na pozostałych oddziałach 15 procent.

Przypomniano, że pod koniec marca podczas trzeciej fali pandemii zajętych było 41 procent miejsc na intensywnej terapii i 44 procent na pozostałych oddziałach.

Według najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia w szpitalach przebywają prawie 2 tysiące chorych na COVID-19, w tym 230 na intensywnej terapii.

We Włoszech trwają ostatnie przygotowania do wejścia w życie w piątek obowiązku przepustki COVID-19 przy wejściu do wielu miejsc, w tym restauracji, placówek kultury, obiektów sportowych. Tzw. Green Pass wchodzi w życie, gdy szczepienia zakończyło ponad 60 proc. Włochów.

Na mocy rozporządzenia rządu Mario Draghiego przepustkę, wystawianą na podstawie zaświadczenia o szczepieniu, wyleczeniu z COVID-19 lub negatywnego wyniku testu trzeba będzie od 6 sierpnia okazywać przy wejściu do restauracji i barów w zamkniętych pomieszczeniach, teatrów, kin, muzeów, na basen, do siłowni, parków rozrywki, na imprezy sportowe i targowe oraz na zjazdy i kongresy.

Od 23 lipca, gdy ogłoszono decyzję w tej sprawie, w wielu miastach Włoch zorganizowano wiece przeciwników przepustek. W manifestacjach uczestniczyli między innymi przedstawiciele branży gastronomicznej, którzy twierdzą, że wymóg ten to cios wymierzony w ich sektor, poszkodowany w rezultacie kilku lockdownów.

Z sondażu, przedstawionego przez dziennik "Corriere della Sera" wynika, że dwie trzecie Włochów popiera obowiązek tzw. Green Pass. Nie aprobuje tych przepisów 24 procent mieszkańców kraju wskazując, że stanowią one poważne naruszenie wolności osobistej i zagrożenie dla działalności gospodarczej.

Prawie jedna czwarta ankietowanych popiera organizowane regularnie protesty przeciwko tzw. zielonej przepustce. 58 procent twierdzi zaś, że są one błędem.

Przedstawiciele włoskiego ministerstwa zdrowia wyjaśniają, że zasady stosowania przepustki będą dostosowywane do bieżącej sytuacji epidemicznej. Jest ona bardzo trudna i delikatna, bo - jak ogłosili eksperci - rozpoczęła się czwarta fala pandemii, a prawie 95 procent stwierdzanych obecnie zakażeń spowodował bardzo zaraźliwy wariant Delta koronawirusa.

Z nieoficjalnych zapowiedzi wynika, że pod koniec sezonu letniego obowiązek okazywania przepustki może zostać rozszerzony we Włoszech na wszystkie podróże lotnicze oraz pociągami dużych prędkości.

Szef Instytutu Służby Zdrowia Silvio Brusaferro przyznał pod koniec tygodnia, że pandemiczna mapa Włoch, która jest obecnie biała, może zacząć zmieniać kolory ze względu na wzrost zakażeń, przybywających w tempie 5-6 tys. dziennie.

Dlatego nie wyklucza się, że pod koniec sierpnia wiele regionów zostanie oznaczonych żółtą barwą, co może oznaczać powrót niektórych restrykcji, w tym na przykład wymóg noszenia maseczek na zewnątrz.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!