Covidowe wieści z Europy Zachodniej - strona 2

25.11.2021
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek
Z Lizbony Marcin Zatyka
Marzena Szulc
Z Paryża Katarzyna Stańko

Oddziały intensywnej terapii pozostaną w pełni obciążone jeszcze „długo po świętach Bożego Narodzenia”, nawet gdyby trwający od poniedziałku lockdown miał szybko doprowadzić do zmniejszenia liczby nowych infekcji – potwierdza Jens Meier, dyrektor Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Operacyjnej w Klinice Uniwersyteckiej Keplera w Linzu (KUK).

Jak wyjaśnia Meier, pacjenci z koronawirusem trafiają na jego oddział dopiero „jakiś czas po otrzymaniu diagnozy”, przebywają tam dość długo, przez 2-6 tygodni, około 30 proc. pacjentów umiera. – Duża liczba przypadków sprawia, że system już jest przeciążony – podkreśla. Od początku pandemii w KUK z powodu COVID-19 leczonych było ponad 2500 pacjentów.

– Doświadczenie pokazuje, że na oddziałach intensywnej terapii można całkiem dobrze poradzić sobie nawet przy tygodniowej zapadalności na poziomie bliskim 500, ale przy wyższym wskaźniku szczepień staje się to znacznie łatwiejsze. O tym, że szczepienia działają, świadczy fakt, że obniżyły one wskaźnik hospitalizacji z 6-9 proc. w poprzednim roku do zaledwie 2 proc. obecnie – wyjaśnia Meier. Dodaje, że wśród pacjentów oddziałów intensywnej terapii tylko około 20 proc. to osoby zaszczepione, przy czym są to przeważnie pacjenci z niedoborem odporności, po chemioterapii lub po przeszczepach.

Aby uzyskać tzw. odporność zbiorową na wariant koronawirusa Delta, potrzebne jest zaszczepienie przynajmniej 80 proc. populacji. – Wirus nie zniknie, może jednak ulec osłabieniu. Znacząca część populacji będzie musiała być chroniona jeszcze przez długi czas. Maseczki najprawdopodobniej nadal będą nam towarzyszyć. Zaobserwowano już, że noszenie maseczki i zachowanie dystansu zmniejszyło liczbę infekcji grypy i dróg oddechowych – dodaje Bernd Lamprecht, doktor pulmonolog z kliniki KUK w Linzu, w komentarzu na łamach portalu Kurier.

Ogłoszone przez służby sanitarne Hiszpanii nadejście szóstej fali pandemii COVID-19 potwierdza się przybywającymi w całym kraju ogniskami zakażeń, a także wzrostem liczby infekcji do nienotowanego od sierpnia br. poziomu. Tylko pomiędzy wtorkiem a środą zanotowano ponad 8,5 tys. nowych zachorowań na COVID-19.

Jak poinformował hiszpański resort zdrowia, do środowego wieczora potwierdzono 8527 dobowych zakażeń koronawirusem, a łączny poziom infekcji przekracza już 5,11 mln przypadków.

Ministerstwo wyjaśniło, że z powodu zachorowania na COVID-19 zmarło już w Hiszpanii 87,9 tys. osób, z czego 38 pomiędzy wtorkiem a środą.

W czwartek rano liczba zakażeń przypadających na 100 tys. obywateli Hiszpanii przekroczyła poziom 148.

Szybko tymczasem przybywa ognisk zakażenia koronawirusem, głównie w placówkach zakwaterowania zbiorowego. W czwartek rano potwierdzono 21 infekcji wśród pacjentów szpitala w mieście Castellon de la Plana, na wschodzie kraju. Osoby te nie były leczone w placówce medycznej z powodu COVID-19.

Największe dwa ogniska zakażeń występują w czwartek w Andaluzji, na południu Hiszpanii. W zakładzie karnym w Alcolea koło Kordoby potwierdzono już ponad 400 zachorowań na COVID-19.

Z kolei w bazie wojskowej Cerro Muriano stwierdzono 53 zakażenia koronawirusem wśród członków personelu placówki. Izolacji poddano do czwartkowego popołudnia 400 żołnierzy.

Przez Francję przechodzi piąta fala pandemii koronawirusa – poinformował w czwartek minister zdrowia Oliver Veran. Ogłosił nowe restrykcje, m.in. utratę ważności paszportów sanitarnych bez zaszczepienia się dawką przypominającą.

Minister zapowiedział też skrócenie czasu przyjmowania dawki przypominającej szczepionki przeciwko COVID-19 z sześciu do pięciu miesięcy.

Szczyt piątej fali pandemii spodziewany jest na początku grudnia – przekazał Veran na konferencji prasowej, poświęconej zaostrzeniu środków sanitarnych w kraju.

Od 15 stycznia paszport sanitarny nie będzie już ważny bez dawki przypominającej szczepionki na koronawirusa. Dla osób powyżej 65. roku życia paszport bez zaszczepienia się tą dawką przestanie być ważny 15 grudnia – oznajmił minister.

Od poniedziałku ważność negatywnych testów na koronawirusa zostanie skrócona do 24 godzin, wobec 72 godzin obowiązujących obecnie.

We Francji wraca również obowiązek noszenia maseczek we wszystkich miejscach publicznych, w tym na powietrzu, tam gdzie przebywa duża liczba osób, na przykład na jarmarkach bożonarodzeniowych.

Minister zdrowia ogłosił również, że w grudniu na rynek wejdzie nowy lek przeciw koronawirusowi, który w pierwszej kolejności będzie przepisywany osobom z tzw. grup zagrożonych.

Władze medyczne we Francji w najbliższym czasie zadecydują o ewentualnym podawaniu szczepionek przeciw COVID-19 dzieciom w wieku 5-11 lat – poinformował Veran.

Obecny na konferencji minister edukacji Jean-Michel Blanquer ogłosił, że klasy w szkołach nie będą już zamykane przy wykryciu jednego przypadku zakażenia koronawirusem, jak było do tej pory. Szkoły nasilą natomiast akcję przeprowadzania testów przesiewowych.

Minister Veran ponownie zaapelował do Francuzów, by się zaszczepili, podkreślając, że szczepienia zmniejszają 10-krotnie ryzyko ciężkiego przechodzenia koronawirusa.

Nie wprowadzamy ani godziny policyjnej, ani lockdownu – zapewnił szef resortu zdrowia.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!