Ponad 1200 pacjentów zakażonych koronawirusem przebywa w piątek w dolnośląskich szpitalach, z czego ponad 100 wymaga wsparcia respiratorowego – wynika z danych Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W dolnośląskich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowano 1681 łóżek. Z tego w piątek 1216 jest zajętych. Ze 141 respiratorów przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem w użyciu są 102 – podał Dolnośląski Urząd Wojewódzki.
W największym szpitalu zakaźnym w regionie – w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu – przebywa w środę 113 pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego 31 wymaga wspomagania respiratorowego.
W Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc we Wrocławiu leczonych jest 50 pacjentów, w szpitalu w Wałbrzychu – 111, w szpitalu w Legnicy – 95, a w Jeleniej Górze 37.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu i prowadzonym przez tę placówkę szpitalu tymczasowym przy ul. Rakietowej we Wrocławiu przebywa łącznie 143 pacjentów.
Z danych resortu zdrowia wynika, że ostatniej doby na Dolnym Śląsku zdiagnozowano 2273 przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło 16 osób.
Od początku września na Lubelszczyźnie z powodu COVID-19 zmarło 1366 osób. Region ma obecnie najwyższy poziom hospitalizacji na łóżkach respiratorowych i największy wskaźnik zgonów w skali kraju. Zmniejsza się za to liczba nowych przypadków COVID-19.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka poinformował na konferencji prasowej w piątek, że na Lubelszczyźnie widać tendencję spadkową dziennej liczby nowych zakażeń SARS-CoV-2. Tydzień temu zanotowano o 300 przypadków więcej, co stanowi ok. 20-procentowy spadek.
– W rozliczeniu tygodniowym mamy średni spadek dynamiki nowych zakażeń o 17 proc. Na drugim miejscu jest województwo podlaskie – zaznaczył Sprawka.
Dodał, że trzeci dzień z rzędu spada również liczba osób hospitalizowanych na Lubelszczyźnie. Obecnie w szpitalach przebywa 1873 chorych z COVID-19, w tym 170 pod respiratorem. Dla porównania w miniony poniedziałek hospitalizowanych było 1969 osób.
– Gdyby wzrosła dyscyplina społeczna, gdybyśmy jeszcze bardziej przestrzegali zasad epidemicznych, ograniczyli zgromadzenia, przestrzegali noszenia maseczek i gdyby w znaczący sposób wzrosła dynamika szczepień to byłaby szansa na to, żeby święta Bożego Narodzenia mieszkańcy naszego województwa spędzili w miarę spokojnie – powiedział wojewoda lubelski.
Przekazał, że jednak w dalej jest bardzo wysoki poziom hospitalizacji na łóżkach respiratorowych. Obecnie na oddziałach intensywnej terapii przebywa 170 osób. To najwyższy w kraju wskaźnik na 10 tys. mieszkańców. Dodał, że wszystko wskazuje na to, że w tym tygodniu zanotowanych zostanie łącznie około 300 zgonów z powodu COVID-19.
– Mamy najwyższy wskaźnik zgonów w Polsce. Suma zgonów z ostatnich 14 dni na 1 mln mieszkańców wynosi 312. Oznacza to, że w ciągu dwóch tygodni na Lubelszczyźnie z powodu COVID-19 zmarło około 600 osób. To daje łączną liczbę 1366 zgonów od 1 września br. – przekazał wojewoda lubelski.
W woj. lubelskim 835 tys. osób jest w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19, co stanowi prawie 40 proc. całej populacji regionu.
– Po raz pierwszy od bardzo dawna przekroczyliśmy w czwartek 10 tys. wykonanych szczepień dziennie. Wypada się cieszyć, jeśli to jest stała tendencja. To nie są jeszcze oszałamiające wyniki, co do liczb bezwzględnych, niemniej dzisiaj we wskaźniku na 10 tys. mieszkańców byliśmy na IV miejscu w kraju – przekazał Lech Sprawka.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 1208 nowych przypadkach COVID-19 i o 58 zgonach na Lubelszczyźnie. Rok temu o tej porze stwierdzono 1027 nowych zakażeń i 30 zgonów. W szpitalach przebywało wtedy w regionie 1586 osób z COVID-19, w tym 156 na łóżkach respiratorowych.
W woj. lubuskim potwierdzono w piątek 762 nowe zakażenia koronawirusem, sześć osób zmarło. Przed rokiem było to odpowiednio – 508 zakażonych i siedmiu zmarłych – poinformował dyr. Biura Wojewody Lubuskiego Karol Zieleński.
W regionie dla pacjentów z COVID-19 są przygotowane 604 łóżka. Według stanu z piątku 407 z nich było zajętych. Na 55 stanowisk z respiratorami 29 było zajętych.
– W związku z rosnącą liczbą zakażeń od najbliższej soboty w regionie ma zostać uruchomionych 100 kolejnych łóżek dla pacjentów z COVID-19 – zapowiedział Zieleński.
Dodał, że w najtrudniejszym okresie podczas poprzednich fal pandemii w regionie było zabezpieczonych dla chorych na COVID-19 nawet 1550 łóżek. Obecnie w szybkim czasie liczbę takich łóżek będzie można zwiększyć do 858.
Cały czas funkcjonuje Szpital Tymczasowy w Zielonej Górze, który dysponuje 142 łóżkami, w tym 30 respiratorowymi. W tej lecznicy przebywa 107 pacjentów, w tym 11 wymagających intensywnej opieki.
Zgodnie z decyzjami wojewody do opieki nad pacjentami ze stwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 zostały wyznaczone szpitale w Gorzowie, Zielonej Górze, Torzymiu, Sulechowie, Drezdenku i filia Szpitala Wojskowego w Żaganiu, a także 105 Kresowy Szpital Wojskowy w Żarach.
Według danych resortu zdrowia w woj. lubuskim w pełni zaszczepionych jest 55,08 proc. populacji regionu. W województwie szczepienia na COVID-19 są prowadzone w 266 punktach.
W szpitalach regionu łódzkiego w piątek było o 416 wolnych łóżek mniej niż rok temu. Wówczas dla chorych na COVID-19 było przygotowanych 1139 wolnych miejsc. W piątek takich łóżek było 726 – podał Urząd Wojewódzki.
Służby wojewody łódzkiego raportowały, że w piątek spośród wszystkich dostępnych 2281 łóżek covidowych, w szpitalach regionu 1555 miejsc zajmowali chorzy z COVID-19.
Rok temu chorych było 1993 na 3132 łóżka. 25 listopada 2020 roku wolnych miejsc szpitalnych dla zakażonych koronawirusem było w regionie 1139. W piątek w Łódzkiem takich łóżek było 726.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 26 735 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem, w Łódzkiem takich przypadków było 1340. 25 listopada 2020 roku nowych zakażeń SARS-CoV-2 było15 362 w całym kraju. W woj. łódzkim rok temu odnotowano 1010 przypadków COVID-19.
Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Ciechanowie, decyzją wojewody mazowieckiego, zwiększy o 10 liczbę łóżek dla chorych na COVID-19. Od 1 grudnia w placówce będzie w sumie 29 miejsc dla pacjentów covidowych, w tym dwa stanowiska z respiratorami.
Informując o zwiększeniu liczby łóżek dla pacjentów z COVID-19, rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie Agnieszka Woźniak przypomniała, że zgodnie z decyzją wojewody, 5 listopada uruchomiono tam 19 łóżek dla chorych tej grupy, w tym 17 na oddziale obserwacyjno-zakaźnym i dwa z respiratorami na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.
– Od 1 grudnia, o czym zdecydował wojewoda mazowiecki, tych łóżek w naszym szpitalu będzie w sumie 29, w tym 27 na oddziale obserwacyjno-zakaźnym oraz nadal dwa łóżka z respiratorami na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii – powiedziała w piątek Woźniak. Dodała, że w piątek rano w placówce na 19 łóżek covidowych zajętych było 18, w tym dwa z respiratorami.
W województwie opolskim na 546 szpitalnych łóżek dla chorych zakażonych koronawirusem zajęte jest 400 miejsc – poinformował w piątek opolski urząd wojewódzki.
Według danych dostępnych na stronie opolskiego urzędu wojewódzkiego, w regionie na 546 szpitalnych łóżek przeznaczonych dla chorych zakażonych koronawirusem zajęte jest 400 miejsc. Na 67 respiratorów dla pacjentów z COVID-19, zajęte są 44 urządzenia. Rok temu w regionie na 1121 łóżek szpitalnych dla chorych na COVID-19 zajęte były 643 łóżka.
W piątek poinformowano o 930 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i sześciu zgonach. Według ostatnich danych w regionie podano w sumie 961 081 dawek szczepionki przeciwko COVID-19. W województwie w pełni zaszczepiono 423 722 osoby.
W podkarpackich szpitalach dla chorych na COVID-19 przygotowano 1701 łóżek. W poszczególnych placówkach w piątek przebywało w nich 1403 pacjentów. Wśród nich jest 48 dzieci – poinformował w piątek zespół prasowy Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego.
W regionie jest 177 łóżek wyposażonych w respiratory. Zajętych jest 141 z nich.
W szpitalu tymczasowym w Rzeszowie przebywa 94 pacjentów. Ośmiu z nich jest pod respiratorem. Placówka dysponuje 109 łóżkami, w tym 11 ma respiratory.
Przed rokiem w szpitalach na Podkarpaciu było 2212 łóżek dla pacjentów z COVID-19. 1235 z nich było zajętych. W regionie z 189 respiratorów 131 było wtedy zajętych.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 1177 nowych zakażeniach koronawirusem w woj. podkarpackim. Rok temu było 590 takich przypadków w regionie.
W bieżącym tygodniu w Podlaskiem obserwowany jest delikatny spadek osób zakażonych i hospitalizowanych w szpitalach z powodu COVID-19 – ocenił wojewoda Bohdan Paszkowski. Sytuacja epidemiologiczna jest według niego stabilna, ale poziom zakażeń i hospitalizacji jest wciąż wysoki.
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział w piątek, że w dwóch regionach: w Podlaskiem i Lubelskim dynamika zakażeń spada. W Podlaskiem jest 12 proc. przypadków zakażeń mniej i jest to znacznie mniej niż jeszcze kilka tygodni temu. Podlaskie należało przez jakiś czas w czwartej fali pandemii do grupy trzech regionów, gdzie potwierdzanych zakażeń było najwięcej.
Z regularnie publikowanych przez Podlaski Urząd Wojewódzki grafik prezentujących skalę zakażeń prezentowaną (tygodniami) wynika, że jak dotąd w 2021 r. najgorszym był tydzień 8-14 listopada, kiedy zanotowano łącznie najwięcej – ponad 5,6 tys. zakażeń. W trwającym tygodniu to ponad 3,1 tys.
„W tym tygodniu obserwujemy delikatne spadki liczby osób zakażonych i hospitalizowanych. Dwa tygodnie temu mieliśmy w sumie ponad 5 tys. 600 zakażeń w ciągu 7 dni, tydzień temu – ponad 5 tys. Mamy nadzieję, że w tym tygodniu nie przekroczymy tego poziomu” – skomentował wojewoda.
W ostatni poniedziałek w szpitalach w Podlaskiem było hospitalizowanych prawie 1,3 tys. osób (1 tys. 294) i był to rekord od początku pandemii. W kolejnych dniach było to coraz mniej – np. w czwartek 1 tys. 204, w piątek 1 tys. 185. W szpitalach w regionie jest prawie 1,7 tys. łóżek covidowych – także najwięcej od początku pandemii. Codziennie podłączonych do respiratorów jest prawie stu pacjentów z COVID-19 w najcięższych stanach.
Wojewoda przyznaje, że od rekordowego poniedziałku liczba pacjentów w szpitalach maleje, ale poziom hospitalizacji jest wysoki.
„Niestety, sytuacja stabilizuje się na bardzo wysokim poziomie. W poprzednich falach (pandemii) nie było konieczności wygospodarowania aż tylu miejsc w szpitalach dla pacjentów covidowych. Robimy to z naprawdę dużym wysiłkiem i przy ogromnym poświęceniu pracowników ochrony zdrowia. Mamy pewien bufor bezpieczeństwa, dlatego nie planujemy wydzielania kolejnych łóżek covidowych, aby jeszcze bardziej nie ograniczać możliwości leczenia pacjentów niezakażonych i mamy nadzieję, że sytuacja epidemiczna nas do tego nie zmusi. Opieramy swoje nadzieje na tym, że spadkowy trend będzie się umacniał, chociaż trzeba jeszcze czasu, aby go potwierdzić” – zaznaczył wojewoda.
