Uniwersytecki Szpital Kliniczny (USK) w Białymstoku – największy i najbardziej specjalistyczny szpital w regionie, który zapewnia najwięcej miejsc dla pacjentów z COVID-19 ocenia, że być może jest nieco mniej zajętych łóżek covidowych w szpitalach, ale wciąż jest dużo osób w ciężkim stanie, które są leczone na oddziale intensywnej terapii, dużo chorych w ciężkich stanach także umiera.
Rzeczniczka USK Katarzyna Malinowska-Olczyk poinformowała, że w piątek hospitalizowanych było 279 pacjentów (pacjenci są też cały czas w obu szpitalach tymczasowych). Szpital ma przekształconych w covidowe 415 łóżek. W piątek pod respiratorami były 33 osoby. Rzeczniczka dodała, że tylko od poniedziałku do czwartku rano w szpitalu w związku z COVID-19 zmarło 29 osób w wieku 51-92 lata; w większości to osoby niezaszczepione. Dodała, że jako bardzo ciężką sytuację ocenia personel medyczny szpitala, który jest przeciążony i przytłoczony w związku z tym, że wciąż umiera sporo osób.
Jako cały czas trudną sytuację ocenia szpital wojewódzki w Białymstoku. W szpitalu są obecnie 132 miejsca dla pacjentów z COVID-19. Rzecznik placówki Rafał Tomaszczuk powiedział PAP w piątek, że cały czas liczba hospitalizowanych pacjentów waha się dziennie od 100 do 110. Dodał, że szczególnie niepokojące jest to, że wciąż dużo osób jest w ciężkim stanie, np. w czwartek i piątek zajęte są wszystkie miejsca covidowe na oddziale intensywnej terapii – jest ich 10.
W pomorskich szpitalach 839 łóżek zajętych jest przez pacjentów COVID-19 – wynika z danych opublikowanych w piątek przez Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku.
Ogólna liczba liczba łóżek dla pacjentów COVID-19 w Pomorskiem wynosi 1013. Na 73 respiratory dostępne w pomorskich szpitalach 68 jest zajętych.
Pomorski Sanepid podał w piątek, że w ciągu ostatniej doby w województwie pomorskim potwierdzono 1590 nowych przypadków zakażeń koronawirusem oraz 14 zgonów osób zakażonych.
W woj. świętokrzyskim rośnie liczba zachorowań na COVID-19. W piątek zanotowano blisko 600 nowych zachorowań. Wojewoda świętokrzyski zadecydował, że do 1 grudnia o 10 zwiększy się liczba łóżek covidowych.
W regionie świętokrzyskim w czwartek zanotowano rekordową w IV fali liczbę zachorowań na COVID-19 – 654, w piątek było ich trochę mniej – 575. Z danych Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że na 858 łóżek przygotowanych w szpitalach regionu dla zakażonych SARS-CoV-2 zajętych jest 656. Przygotowano 81 respiratorów, z czego 47 pozostaje w użyciu.
– Co prawda w dwóch województwach, podlaskim i lubelskim, liczba nowych zachorowań zaczęła spadać, ale my jesteśmy jeszcze na krzywej wzrostowej. Zarówno pod względem liczby nowych zakażeń, jak i hospitalizacji – powiedział wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
W związku z tym cały czas rośnie liczba łóżek covidowych w regionie. W ostatnim tygodnia ich liczba zwiększyła się o blisko 130 łóżek, a do 1 grudnia zwiększy się jeszcze o prawie 100 łóżek. Powstaną one w szpitalach w Sandomierzu, Staszowie, Busku-Zdroju i w szpitalu miejskim w Kielcach przy ul. Kościuszki.
– Nie wiem, czy ta baza wystarczy. Według przewidywań, gdy nastąpi szczyt zachorowań podczas tej fali pandemii, to nie będzie od razu gwałtownego spadku. Dlatego przygotowujemy się na długą walkę z COVID-19. W związku z tym cały czas powiększamy bazę łóżek covidowych – podkreślił Koniusz. Dodał, że pod uwagę bierze też utworzenie szpitala tymczasowego.
– Cały czas o tym myślimy, mimo że te blisko 660 zajętych łóżek to zaledwie jedna trzecia tego, co mieliśmy wiosną tego roku podczas szczytu trzeciej fali pandemii. Jeśli chodzi o szpital tymczasowy, to w pierwszej kolejności myślimy o utworzenie go w Sanatorium Krystyna w Busku-Zdroju – powiedział wojewoda. Dodał jednak, że pod uwagę brane są jeszcze inne lokalizacje.
–Szpital miejski w Kielcach ma np. część nieużywaną, która mogłaby być wypożyczona na cele takiego szpitala. Rozmawiam także z zarządem województwa, który ma budynki w Starachowicach po klinikach kardiologicznych. Możliwości jest kilka. Problemem nie będzie lokalizacja, ale kadra. Głównie nad tym się zastanawiamy, jak poradzić sobie z brakiem personelu – zaznaczył Koniusz.
Rok temu podczas drugiej fali pandemii, według danych z 25 listopada 2021 r., ogólna liczba łóżek w regionie do leczenia pacjentów z COVID-19 wyniosła 1630, a więc była prawie dwukrotnie większa niż obecnie. Wolnych wówczas było 769 łóżek. W szpitalach przygotowanych było 135 respiratorów, z czego 77 było zajętych. Do leczenia chorych z COVID-19 przeznaczonych było 12 szpitali. Władze regionu przygotowywały się do otwarcia szpitala tymczasowego w Targach Kielce, którego budowa była na ukończeniu.
W woj. warmińsko-mazurskim zanotowano w piątek kolejnych 916 zakażeń koronawirusem. Przed rokiem było blisko 300 zakażonych więcej.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w piątek w Warmińsko-Mazurskiem przybyło kolejnych 916 zakażonych koronawirusem, zmarło 7 osób.
Szpital dziecięcy w Olsztynie zaalarmował w piątek, że w bardzo szybko rośnie liczba hospitalizowanych dzieci – z tego powodu o 30 proc. zwiększono w tej placówce liczbę łóżek covidowych, ale i tak zostało zaledwie kilka wolnych miejsc dla chorych dzieci.
Na kwarantannie w regionie przebywa blisko 29 tys. osób.
Mimo to sytuacja pandemiczna w województwie jest lepsza niż przed rokiem. Wówczas 26 listopada zanotowano 1210 nowych zakażeń. W szpitalach leżało wówczas 789 chorych, z których 77 korzystało z pomocy respiratora. Przed rokiem zanotowano 30 zgonów.
W wielkopolskich szpitalach na łączną liczbę 1728 łóżek covidowych 1390 jest zajętych – poinformował w piątek Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Na 103 respiratory 62 są zajęte. Minionej doby w Wielkopolsce potwierdzono 2471 nowych zakażeń SARS-CoV-2.
Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu poinformował w piątek, że łączna liczba łóżek covidowych wynosi 1728, w tym 1390 łóżek jest zajętych – co stanowi wzrost o 69 zajętych łóżek w stosunku do dnia poprzedniego. Ogółem pozostaje wolnych 338 łóżek.
WUW podał, że na 103 respiratory w regionie 62 są zajęte – co stanowi wzrost o 3 zajęte łóżka respiratorowe w stosunku do dnia poprzedniego. Wolnych jest 41 respiratorów.
W szpitalu tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich na 178 łóżek 171 jest zajętych. Na 10 respiratorów 9 jest zajętych.
W piątek Wielkopolski Urząd Wojewódzki poinformował, że podczas czwartkowego spotkania wojewody, wicewojewody, dyrektora Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ, wiceprezydenta miasta Poznania, dyrekcji Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu i prof. Magdaleny Figlerowicz, konsultantki wojewódzkiej w dziedzinie chorób zakaźnych, ustalono, że szpital im. J. Strusia „powróci do leczenia pacjentów z COVID-19 w większym stopniu niż jest to obecnie”.
– Do 36 łóżek utworzonych na oddziale zakaźnym dołączy kolejne 150 miejsc, z czego otwarcie 100 jest planowane w przyszłym tygodniu. Obecnie trwają szczegółowe ustalenia, które oddziały zostaną przeznaczone na covidowe, ale pewnym jest, że utrzymane zostanie funkcjonowanie szpitalnego oddziału ratunkowego i oddziałów, na które pacjenci są przyjmowani w najpilniejszym trybie – podano w przesłanym PAP komunikacie.
Szpital Miejski im. J. Strusia w Poznaniu był szpitalem covidowym. Placówka do normalnej działalności wróciła od lipca.
Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński podkreślił, że sytuacja pandemiczna w województwie rozwija się dynamicznie. – Priorytetem dla nas jest utrzymanie w jej trakcie, możliwie jak najdłużej, nieprzerwanego procesu leczenia schorzeń i chorób innych niż COVID-19 – powiedział wojewoda.
Do końca tego i na początku przyszłego tygodnia nowe łóżka dla pacjentów z COVID-19 pojawią się w innych placówkach w Wielkopolsce. Od piątku do 111 miejsc zwiększyła się liczba łóżek w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. dr. R. Ostrzyckiego w Koninie. W sobotę oddział covidowy na 30 łóżek pojawi się w Szpitalu Powiatowym w Wyrzysku, a w Szpitalu Klinicznym im. H. Święcickiego UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu przygotowanych zostanie 10 łóżek intensywnej terapii dla pacjentów w najcięższym stanie.
Planowane jest też zwiększenie do 50 łóżek oddziału covidowego w szpitalu w Szamotułach i o kolejne 53 (do łącznie 103) w poniedziałek. W sobotę zwiększone zostaną oddziały w Szpitalach WCPiT w Ludwikowie do 50 łóżek i Chodzieży do 60 miejsc (a w poniedziałek do łącznie 90).Również w poniedziałek działalność rozpocznie 20-łóżkowy oddział w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Lesznie. Na środę 1 grudnia zmieniony został termin otwarcia oddziału covidowego na 30 miejsc w Szpitalu w Puszczykowie im. prof. S. T. Dąbrowskiego.
Spośród szpitali powiatowych najwięcej łóżek dla pacjentów z COVID-19 jest w: Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowie Wielkopolskim – 150, Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Słupcy – 123 i w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Czarnkowie – 86.
Wiele miejsc jest też przygotowanych w szpitalach należących do Samorządu Województwa Wielkopolskiego: 111 w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Koninie czy w placówkach Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii, czyli w szpitalach w Ludwikowie i Chodzieży – obecnie łącznie 55 łóżek, a od poniedziałku – 140.
Systematycznie rozwijany będzie również Szpital Tymczasowy na MTP w Poznaniu, który w szczytowym momencie trzeciej fali COVID-19 zapewniał 356 łóżek dla pacjentów z COVID-19, a obecnie jego baza liczy 178 miejsc.
– Niestety, liczba zachorowań wynika wprost z liczby osób niezaszczepionych. Według opinii ekspertów będzie to powodowało kolejne mutacje wirusa SARS-CoV-2, a co za tym idzie – kolejne zachorowania i groźne powikłania po chorobie. Dlatego ponownie apelujemy do wszystkich Wielkopolan o zadbanie o swoje zdrowie i zaszczepienie się – podkreśliła dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Agnieszka Pachciarz.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek, że minionej doby w regionie potwierdzono 2471 nowych zakażeń koronawirusem. W Wielkopolsce zmarło 35 chorych z COVID-19.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w piątek o 1504 nowych zakażeniach koronawirusem w Zachodniopomorskiem – o ponad 300 więcej niż w ubiegłym tygodniu.
Zachodniopomorskie jest siódmym województwem pod względem liczby nowych zakażeń koronawirusem. COVID-19 zdiagnozowano u kolejnych 1504 osób.
Najwięcej przypadków (442) jest w Szczecinie, na drugim miejscu pod względem liczby nowych zakażeń jest powiat policki (146). Najmniej, 12 przypadków, zanotowano w powiecie choszczeńskim.
Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przeznaczone są ogółem 1083 łóżka, z czego 761 jest zajętych. Poinformowano też o 83 respiratorach dla osób zakażonych koronawirusem, 58 z nich są zajęte (dane z czwartku).
W ubiegłym tygodniu w Zachodniopomorskiem zanotowano 1152 nowe zakażenia koronawirusem. W regionie zaszczepionych jest blisko 55 proc. populacji.
