Dzięki pieniądzom z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, które trafiły do nas za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego oraz pieniądzom z projektu „Lubuskie kontra wirus”, wyremontowaliśmy trzy pomieszczenia na Klinicznym Oddziale Chorób Zakaźnych. Znalazło się tam miejsce na siedem dodatkowych łóżek, dzięki czemu zwiększyliśmy pojemność oddziału do 42 łóżek. Koszt przystosowanie sal to ok. 700 tys. zł.
Przy Szpitalu Tymczasowym uruchomiliśmy nową parownicę, aby pacjentom z COVID-19 sprawnie i bezpiecznie dostarczać tlen. Wymagało to zaangażowania i korelowania prac kilku firm, a także zapewnienia na ten czas 48 rezerwowych butli z tlenem. Udało się tę operację przeprowadzić sprawnie. W szczytowym okresie zużywaliśmy 3,5 tony tlenu dziennie w Szpitalu Tymczasowym oraz 3 tony na pozostałych oddziałach, w tym głównie budynku U.
W kwietniu 2021 r., kiedy pandemia najbardziej dawała nam się we znaki, korzystaliśmy z pomocy wolontariuszy, głownie w Szpitalu Tymczasowym. Była to nawet ponad 100 osób, głównie studentów Collegium Medicum UZ. To bardzo pokaźna grupa wsparcia dla medyków, wnosząca – jak podkreślał kierownik lecznicy dr n. med. Bartosz Kudliński – zaangażowanie i pasję, bez których ten szpital nie byłby w stanie funkcjonować.
Nasz Zakład Diagnostyki Laboratoryjnej (i działająca w jego ramach Pracownia Badań Molekularnych) wzbogaciły się o nowy, wysokiej klasy sprzęt, który zdecydowanie zwiększa moce przerobowe szpitala w zakresie wykonywanych analiz, również tych związanych z COVID-19. Koszt obu aparatów to ok. 370 tys. zł. Zakupiono je z puli 20 mln zł, które Urząd Marszałkowski Woj. Lubuskiego pozyskał z Unii Europejskiej.
Z dwóch źródeł otrzymaliśmy kardiomonitory: 11 sztuk dotarło do nas z Urzędu Marszałkowskiego Woj. Lubuskiego z puli „Lubuskie Kontra Wirus”, gdzie zaangażowane są pieniądze unijne. 10 sztuk otrzymaliśmy z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Sprzęt od razu trafił na pierwszą linię frontu walki z COVID-19.
W drugim roku pandemii kontynuowaliśmy inwestycje w infrastrukturę szpitala związaną z COVID-19. Zdecydowana większość izolatek i śluz powstała już w pierwszym roku, w drugim doszły jeszcze pomieszczenia wydzielone na oddziałach hematologii, urologii i radioterapii. Izolatki powstały zatem na wszystkich oddziałach, które tego wymagały. Izolatki przeznaczone są dla pacjentów, których choroby i stan, wynikający dodatkowo z zakażeniem koronawirusem (lub innego patogenu), zmusza do pozostania i leczenia na specjalistycznym oddziale. Z Urzędu Marszałkowskiego Woj. Lubuskiego otrzymaliśmy na ten cel ok. 1 mln zł. Dodatkowo 50 tys. zł otrzymaliśmy z funduszu prewencyjnego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Życie SA.
