Przed przystąpieniem do analizy zagadnienia autonomii w relacji lekarz–pacjent warto choćby krótko omówić kwestię bardziej podstawową, która dla tematyki autonomii okazuje się kluczowa.
"Sumienie jako fenomen jest niezależne od interpretacji metafizycznych. Interpretacje mogą jednak mniej lub bardziej odpowiadać fenomenowi.
Wykład mój nawiązuje w tytule do Prometeusza. Odważył się on przekroczyć siebie, sięgnąć po boskie atrybuty i dać je człowiekowi, odmienić świat. Zuchwałość? W najwyższym stopniu. Pycha? Nieposkromiona. A przecież w naszych oczach – usprawiedliwione.
"Dla wielu «wolny rynek» oznacza wolność od opresji rządzących oraz pełną realizację ludzkiej różnorodności i wyborów. Dla innych «wolny rynek» to mechanizm dehumanizacji, niesprawiedliwości i eksploatacji ludzi, ukryty pod zwodniczym językiem ludzkiej wolności".
26 września 2009 roku w Krakowie odbyło się kolejne Walne Zgromadzenie działającego od ponad trzech lat Polskiego Towarzystwa Bioetycznego. W jednym z jego pierwszych punktów uchwalono "Oświadczenie w sprawie szpitalnych komisji etycznych".
Lekarz, który podchodzi do łóżka chorego, nie spotyka się z kolejnym "przypadkiem klinicznym", lecz z żywą osobą – człowiekiem, będącym swoistym mikrokosmosem złożonym z wielu warstw, "orbit", władz i poziomów reagowania.
Każdy człowiek wyznaje jakiś zbiór norm, zasad i wartości. Niezależnie od tego, czy posiada tytuł profesora czy jedynie świadectwo ostatniej klasy szkoły podstawowej; czy jest doświadczonym czy ignorantem w danej kwestii, wierzącym czy ateistą.
Inspiracją do napisania niniejszej refleksji były słowa, które kiedyś usłyszałem na jednej z debat bioetycznych. W pewnym momencie pani profesor biologii rzekła dość zniecierpliwionym głosem: "Wy, etycy, zostawcie w spokoju i nas, i to co znajduje się w naszych probówkach! Zajmijcie się waszym przedmiotem – sumieniem, prawem moralnym, człowiekiem. Nie mieszajcie się do zygot, komórek, tkanek. To czysta biologia! To nie wasz teren". Czy rzeczywiście? Czy można w ogóle oddzielić medycynę i biologię od etyki i filozofii?
W etyce personalistycznej i chrześcijańskiej kryterium postępowania moralnego jest związane nie z zasadą użyteczności, lecz z dobrem człowieka przekraczającym kategorie jakościowe i utylitarne.
Prosimy o zadawanie pytań dotyczących wątpliwości z dziedziny etyki w codziennej praktyce lekarskiej.
Wyślij pytanie, dostaniesz indywidualną odpowiedź eksperta!