73-letni pacjent, chorujący na cukrzycę typu 2 został skierowany na Oddział Diabetologii z powodu wysokich wartości glikemii w samokontroli (do 300 mg/dl), co odzwierciedlała także wartość hemoglobiny glikowanej przekraczająca 9,5%.
W niedzielne południe 20-letnia pacjentka zgłosiła się do Izby Przyjęć z powodu awarii pompy insulinowej. Pacjentka nie była podłączona do pompy insulinowej od poprzedniego dnia. Spędziła go na plaży ze znajomymi, a z uwagi na to, iż pompa była wodoodporna – nie odłączyła jej przed kąpielą ani nie chroniła przed piaskiem.
Objawy cukrzycy towarzyszyły pacjentce od 6 miesięcy. Średnia glikemia oscylowała wokół 470 mg/dl. Gwałtowna normalizacja dobowego profilu glikemii po rozpoczęciu insulinoterapii doprowadziła do ujawnienia intensywnie wyrażonych objawów polineuropatii cukrzycowej.
Opisany przypadek pokazuje, iż mimo zastosowania najlepszych dostępnych metod podaży insuliny, kluczowym czynnikiem dla wyrównania glikemii jest tryb życia, regularność posiłków i podawanie insuliny przed posiłkiem.
Celem wizyty dla pacjentki było uzyskanie refundacji na agonistę receptora GLP-1. Szczegółowo prześledziłam z pacjentką kryteria refundacyjne i wytłumaczyłam, że ich nie spełnia. I to był moment, w którym przestała się uśmiechać.
W trakcie nocnego świątecznego dyżuru, w Niedzielę Wielkanocną w lekarskiej dyżurce rozległ się dźwięk telefonu Oddziału Chorób Wewnętrznych i Diabetologii. W słuchawce odezwała się spanikowana 21-letnia pacjentka, mówiąc, że jej pompa insulinowa uległa awarii.
34-letni chory na cukrzycę autoimmunologiczną odmówił wdrożenia zaplanowanego leczenia, tłumacząc, że pomogła mu medycyna chińska.
50-letnia chora na cukrzycę typu 2, szczupła, bez chorób towarzyszących. Po rozpoczęciu leczenia inhibitorem SGLT-2 schudła 7 kg. Zapoznaj się z opisanym przypadkiem i zaleconą terapią.
24-letni pacjent chorujący na cukrzycę typu 1 od 13 lat zgłosił się do poradni diabetologicznej z powodu nawracających epizodów hipoglikemii. Wywiad był niejednoznaczny, a pacjent wydawał się zaniepokojony sytuacją, szczególnie, że dwukrotnie trafiał na szpitalny oddział ratunkowy z powodu hipoglikemii z utratą przytomności.
Historia naszej znajomości z panem Robertem zaczęła się od ... „gola”. Nie było to bynajmniej celne trafienie do mundialowej bramki, ale epizod ciężkiej hipoglikemii. Przeczytaj opis przypadku.
Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek,
zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.