Placówki medyczne funkcjonujące w ramach brytyjskiego systemu NHS postanowiły w treści wysyłanego do pacjentów SMS-a z przypomnieniem o wizycie umieścić koszt, który poniósłby chory, korzystając z analogicznego świadczenia w sektorze prywatnym: 160 funtów. O (pojmowanej dosłownie) wartości dobrej komunikacji pisze „The Guardian”.
Artykuł stanowi fragment rozdziału „Świadectwa siebie: odkrywanie relacyjności poprzez literaturę” z książki „Medycyna
narracyjna. Teoria i praktyka” (Medycyna Praktyczna, Kraków, 2020).
Mamy w Polsce mniejszość językowo-kulturową, o której wiemy bardzo niewiele, a nasze zachowania względem
niej często bywają niezręczne. Głusi,1 bo właśnie tej społeczności dotyczy artykuł, mają swoją kulturę,
zwaną kulturą Głuchych. Jej fundamentem
jest język – polski język migowy.
Pacjent zagubiony w obcym środowisku instynktownie
pragnie kontaktu z bliskimi osobami oraz
tymi, którzy stanowili dla niego codzienne oparcie.
Stąd też w KEL w artykule 19 czytamy: „Chory w trakcie leczenia
ma prawo do korzystania z opieki rodziny
lub przyjaciół, a także do kontaktów
z duchownym. Lekarz powinien odnosić się
ze zrozumieniem do osób bliskich choremu
wyrażających wobec lekarza obawy o zdrowie
i życie chorego”
Lekarz może nie informować pacjenta
o stanie jego zdrowia bądź o leczeniu, jeśli
pacjent wyraża takie życzenie. Informowanie
rodziny lub innych osób powinno być
uzgodnione z chorym. (KEL)
Autorka przygotowała niniejszy krótki poradnik, aby wesprzeć lekarzy w przyjmowaniu postawy partnerstwa oraz rozwoju efektywnej i skutecznej komunikacji interpersonalnej.
Pacjentka, lękając się, może wybiórczo przyjmować przekazywane dane albo doszukiwać się dowodów braku profesjonalizmu lekarza lub lekceważenia z jego strony.