Rak wargi i jamy ustnej. Klasyfikacja TNM

20.09.2012
Artykuł redakcyjny na podstawie aktualizacji klasyfikacji TNM z 2010 roku
Przygotowała lek. Joanna Wysocka, Zakład Patomorfologii Nowotworów, Centrum Onkologii – Instytut im. M. Skłodowskiej-Curie, Oddział w Krakowie

Od Redakcji: Artykuł ten jest kontynuacją prezentacji aktualnej klasyfikacji wybranych nowotworów złośliwych zgodnej z upublicznionym w styczniu 2010 roku 7. wydaniem klasyfikacji TNM, przygotowanym przez American Joint Committee on Cancer (AJCC).

Skróty: ECS - szerzenie się nowotworu poza torebkę węzła chłonnego, HPV – ludzki wirus brodawczaka, MR – obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego, PET – pozytonowa tomografia emisyjna, TK – tomografia komputerowa

Uwagi na temat nowej klasyfikacji TNM

1) Dominującą postacią histologiczną nowotworu w tym rejonie anatomicznym jest rak płaskonabłonkowy; omówione tutaj zasady klasyfikacji odnoszą się jednak do wszystkich postaci histologicznych raka wargi i jamy ustnej (tab. 1-4).
2) Klasyfikacja nie obejmuje natomiast czerniaka błon śluzowych (został omówiony w osobnym rozdziale; por. "Czerniak błony śluzowej regionu głowy i szyi. Nowa klasyfikacja TNM [2010 r.] - MP – Onkologia 1/2011 – przyp.red.), nowotworów układu chłonnego, tkanek miękkich, kości i tkanki chrzęstnej.
3) W bieżącej wersji klasyfikacji wprowadzono podział kategorii T4 na dwie kategorie podrzędne: T4a i T4b (p. tab. 1.). W konsekwencji IV stopień zaawansowania nowotworu także podzielono na trzy stopnie – choroba lokoregionalna o umiarkowanym zaawansowaniu (stopień IVA), choroba lokoregionalna o dużym zaawansowaniu (stopień IVB) oraz obecność przerzutów odległych (stopień IVC) (p. tab. 4.).

Wybrane treści dla pacjenta
  • Nowotwory jamy ustnej
  • Rak jamy ustnej

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań

Rak po polsku

Blog Katarzyny Kubisiowskiej

Leia, Carrie, „wariatka”

Lista pozaekranowych nieszczęść księżniczki Lei jest dłuższa niż wszystkie razem wzięte części „Gwiezdnych wojen”. Przerażające i poruszające. Czym? Tym, że do opisu choroby psychicznej brakuje języka. To znaczy jest – ale stygmatyzujący, wykluczający.