W 2012 roku w Małopolsce nie zostało zaszczepionych 1428 dzieci, rok później 1790, a w roku ubiegłym - już 1948 dzieci. - Rodziców uchylających się od obowiązkowych szczepień ochronnych jest coraz więcej - podkreśla Elżbieta Kuras, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.
Fot. Sebastian Rzepiel / Agencja Gazeta
Z raportu opracowanego przez pracowników WSSE w Krakowie wynika, że najczęstszym powodem rezygnacji ze szczepień jest wpływ ruchów antyszczepionkowych. - Jest to jednak także odrębność kulturowa, religijna lub etniczna, NOP (niepożądany odczyn poszczepienny), który wcześniej wystąpił u kogoś z rodziny, wpływ środowisk propagujących medycynę alternatywną - wylicza Kuras.
Wiele osób, które rezygnują z zaszczepienia dzieci, tłumaczy, że program obowiązkowych szczepień "to spisek koncernów farmaceutycznych", które na szczepionkach zarabiają ogromne pieniądze. Są i tacy, którzy dzieci chcą wychowywać "ekologicznie", czyli w zgodzie z naturą. Szczepienie to według nich zbyt duże obciążenie małego organizmu "chemią".