Okresowe braki szczepionek na rynku dezorganizują pracę w przychodniach.
Problem dotyczy głównie szczepionki przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi, których producent nie dostarcza na rynek. Według kalendarza szczepień obowiązkowych ostatnią w cyklu dawkę tej szczepionki otrzymują dzieci 6-letnie.
Jednak w niektórych okresach nie można kupić preparatu w aptekach ani hurtowniach. Staje się już tradycją, że lekarze POZ muszą z tego powodu przekładać umówione wcześniej wizyty pacjentów.
- Lekarze rodzinni nie mają na to wpływu – wyjaśnia Wojciech Pacholicki z Porozumienia Zielonogórskiego. - Za zaopatrzenie w szczepionki w Polsce odpowiada Ministerstwo Zdrowia, które w tej sprawie zawiera odpowiednie umowy z producentami. Opóźnienia w dostarczeniu szczepionek zdarzają się jednak w całej Europie.