„Zakupiono 50 tys. sztuk brakującej szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi” – poinformował w poniedziałek resort zdrowia w specjalnym komunikacie. Po 18 grudnia szczepionka ta powinna być dostępna w Centralnej Bazie Rezerw, a szczepienia dla sześciolatków, które najdłużej na nie czekają, powinny rozpocząć się w pod koniec tego miesiąca.
Fot. Mariusz Cieszewski / Agencja Gazeta
Na początku listopada resort zdrowia informował, że producent szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi ma problem z wyprodukowaniem odpowiedniej liczby dawek i nie dostarczy całości zakupionej przez MZ szczepionki (p. Szczepień przeciwko krztuścowi nie będzie?).
Ministerstwo Zdrowia zapewniało wówczas, że podjęto działania mające na celu zakupienie szczepionki u innych producentów, a wszystkie dzieci, które powinny ją otrzymać po raz pierwszy, zostaną zaszczepione w terminie. Jednocześnie przyznano, że może dojść do sytuacji, w której sześciolatki otrzymają z opóźnieniem dawkę szczepienia przypominającego. Resort uspokajał, że przesunięcie terminu kolejnych szczepień nawet o kilka miesięcy nie wpłynie negatywnie na proces uodparniania się dzieci.
W poniedziałek ministerstwo poinformowało, że aby zapewnić uodpornienie dzieciom, które najdłużej czekają na szczepienie, zakupiono już 50 tys. sztuk innej, dostępnej na rynku szczepionki. Szczepienia dla najdłużej oczekujących sześciolatków powinny się rozpocząć w ostatnim tygodniu grudnia. Kolejne dzieci będą szczepione po rozstrzygnięciu przetargu na następną dostawę szczepionek.
Resort przyznał, że w niektórych punktach szczepień może również brakować szczepionek przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR). Jak wyjaśniono, jest to spowodowane niewywiązaniem się producenta z obowiązku dostarczenia szczepionek w październiku, w wyniku czego wyczerpały się zapasy, którymi dotychczas dysponował centralny dystrybutor (p. Przejściowe problemy z realizacją obowiązkowych szczepień MMR).
"W związku z tym poinformowaliśmy punkty szczepień o możliwych ograniczeniach w dostępności szczepionki i wynikającej z tego potrzebie przesuwania szczepień na późniejsze terminy" – czytamy w komunikacie na stronie Ministerstwa Zdrowia.
W związku z tym, że 4 grudnia do Centralnej Bazy Rezerw zostało dostarczonych 265 tys. dawek szczepionki MMR, rodzice i opiekunowie dzieci, których szczepienia zostały odroczone, powinni ponownie skontaktować się z lekarzami opiekującymi się ich dziećmi, aby umówić termin szczepienia.
Ministerstwo zwróciło się do rodziców z prośbą "o zrozumienie oraz o współpracę z lekarzami sprawującymi opiekę nad dziećmi w tej – niezawinionej ani przez Ministerstwo, ani przez punkty szczepień – sytuacji".
"Państwa dzieci zostaną zaszczepione w sposób zapewniający uodpornienie. Punkty szczepień będą w pierwszej kolejności wyznaczały terminy szczepień dzieciom, które czekają na nie najdłużej. Stawiając się z dziećmi na szczepienia w wyznaczonych terminach (lub – w razie konieczności – odwołując z wyprzedzeniem umówioną wizytę), pomożecie Państwo pracownikom punktów szczepień zadbać o zdrowie wszystkich dzieci oczekujących na szczepienie" – apeluje Ministerstwo Zdrowia.
