Jest odwołanie ws. przetargu na szczepionkę pneumokokową

01.12.2016
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Firma, która przegrała przetarg na dostarczenie 1,2 miliona dawek szczepionki przeciwko pneumokokom dla dzieci, wniosła do Krajowej Izby Odwoławczej odwołanie od wyniku przetargu.

Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta

Przegrany oferent (PGF Urtica oferująca szczepionkę 13-walentną [PCV-13] firmy Pfizer) złożył odwołanie zarówno od decyzji o wyborze szczepionki 10-walentnej (PCV-10), zaoferowanej przez firmę GSK Services, jak i wcześniejszych decyzji zamawiającego, czyli Ministerstwa Zdrowia, a więc – „zaniechania wykluczenia” z przetargu GSK Services oraz nieodrzucenia oferty tej firmy. Odwołująca się spółka zarzuca ministerstwu szereg błędów proceduralnych, a zwycięskiemu oferentowi nieuprawniony import leków.

Prawnicy reprezentujący przegraną firmę dowodzą, że GSK Services w ogóle nie powinna brać udziału w przetargu, ponieważ nie spełniła stawianych przez zamawiającego wymagań: spółka ta może wprowadzać na rynek wyłącznie produkty dopuszczone do obrotu w Polsce i w Unii Europejskiej (UE), natomiast zaoferowany w przetargu produkt nie ma standardowych dokumentów o dopuszczeniu do obrotu. W dniu złożenia oferty – co podkreśla odwołująca się firma – GSK Services nie miał odrębnego pozwolenia Głównego Inspektora Sanitarnego na import produktów leczniczych. Co więcej, prawnicy dowodzą, że wpisy takie posiadały odrębne osoby prawne: GlaxoSmithKline Pharmaceuticals SA oraz GLAXOSMITKLINE CONSUMER HEALTHCARE Sp. z o.o.

Odwołująca się firma przywołuje przy tym oświadczenia zwycięzcy przetargu, który pisemnie zaświadczył, że oferowany produkt jest „tożsamy z produktem Syflorix, zarejestrowanym w Unii Europejskiej, w tym w Polsce, w zakresie składu”. Według skarżących z punktu widzenia prawnego „tożsamy” nie oznacza jednak „ten sam”. Produkt taki można wprawdzie zaoferować w krajach UE, ale wyłącznie w drodze importu docelowego – a aby taki import przeprowadzić, trzeba posiadać odrębne pozwolenie.

Zarzuty wobec zwycięskiego oferenta i Ministerstwa Zdrowia wraz z ich uzasadnieniem wypełniają ponad 20 stron. Jednym z istotnych jest, według skarżących, również ten dotyczący nieuczciwej konkurencji z powodu drastycznego zaniżenia ceny oferowanej szczepionki: GSK Services zobowiązał się do dostarczenia 1,2 mln dawek szczepionki za ok. 104 mln zł, co oznacza, że Ministerstwo Zdrowia z publicznych pieniędzy za jedną dawkę PCV-10 zapłaciło niecałe 87 zł. Tymczasem cena rynkowa szczepionki w aptece dla indywidulanych pacjentów to co najmniej 220–250 zł. Zarzut skarżących wobec resortu zdrowia dotyczy także nieuprawnionego wyłączenia jawności wyjaśnień dotyczących ceny, złożonych przez zwycięzcę przetargu.

Ministerstwo wezwało uczestników przetargu do przystąpienia do postępowania odwoławczego. Musi ono zakończyć się błyskawicznie – ostateczny termin dostarczenia wszystkich zakupionych dawek szczepionki upływa bowiem 20 grudnia br.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań