Według informacji przekazanych przez szpital w Wieruszowie na razie potwierdzono tylko jeden przypadek zachorowania na odrę. Pracownik, który zachorował, był szczepiony przeciwko odrze, ale tylko jedną dawką (p. Odra w województwie łódzkim).
Katarzyna Śmiałek-Kędzia, rzecznik prasowy szpitala, poinformowała „Medycynę Praktyczną”, że u drugiej osoby, u której podejrzewano zachorowanie, wynik badania w kierunku odry okazał się ujemny. Ten pracownik był zaszczepiony przeciwko odrze dwiema dawkami.
Eksperci podkreślają, że jedna dawka szczepionki nie chroni przed zakażeniem wirusem odry – pełną odporność nabywa się po dwóch dawkach szczepionki. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w Europie, wśród tysięcy potwierdzonych przypadków odry większość dotyczyła osób w ogóle nieszczepionych (w większości dzieci) lub zaszczepionych tylko jedną dawką.
– Według informacji przekazanych nam przez rzecznika Wojewódzkiego Inspektoratu Sanitarnego w Łodzi – do badań zostały skierowane również próbki pobrane od osób, które mogły mieć kontakt z osobą zarażoną wirusem odry. – Cały czas czekamy na wyniki – powiedział nam Zbigniew Solarz.