Gwałtowny wzrost liczby przypadków odry

14.08.2019
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Liczba zachorowań na odrę w 2019 roku jest trzykrotnie wyższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego – alarmuje WHO. Najwięcej przypadków zarażenia wirusem odry odnotowano w Demokratycznej Republice Konga, na Madagaskarze i na Ukrainie.

Szpital MSWiA w Szczecinie zamknięty z powodu ogniska odry w styczniu 2019 r. Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta

W pierwszych siedmiu miesiącach roku odnotowano niemal 365 tysięcy przypadków odry (WHO zastrzega, że na świecie, zwłaszcza w krajach rozwijających się, zgłaszany jest statystycznie co trzeci przypadek, więc faktyczna liczba zachorowań jest znacząco większa). Od stycznia do lipca 2018 roku było ich nieco ponad 129 tysięcy – co już budziło poważny niepokój ekspertów.

Rzecznik WHO Christian Lindmeier mówił na konferencji prasowej w Genewie, że tegoroczna liczba jest najwyższa od 2006 roku.

Najwięcej osób choruje na odrę w Demokratycznej Republice Konga, na Madagaskarze (jednak w ostatnich miesiącach liczba nowych zachorowań w tym kraju spadła dzięki udanej kampanii szczepień interwencyjnych) i na Ukrainie. Duże ogniska choroby występują także w Angoli, Kamerunie, Czadzie, Nigerii, w Sudanie i Sudanie Południowym, na Filipinach, w Tajlandii i Kazachstanie. Także w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano w tym roku najwyższą od 25 lat liczbę zachorowań.

W Europie liczba zachorowań wzrosła dwukrotnie – do lipca odnotowano prawie 90 tys. przypadków, czyli więcej niż w całym roku 2018 (ok. 84,5 tysiąca). Dla porównania – w Afryce liczba zachorowań wzrosła prawie dziesięciokrotnie, a w regionie Pacyfiku Zachodniego o 230 procent. Zachorowań jest mniej jedynie w Azji Południowo-Wschodniej i obu Amerykach (liczonych globalnie) – zanotowano spadek o 15%. Przypadków odry jest najwięcej tam, gdzie nie funkcjonuje powszechny system szczepień ochronnych lub gdzie – z różnych przyczyn – ten system się załamał (problemy ekonomiczne, konflikty zbrojne, ale również spadek zaufania do szczepień).

WHO podkreśla, że chorobie można zapobiec, dwukrotnie przyjmując „bardzo skuteczną i pewną” szczepionkę i rekomenduje, by dorośli i dzieci powyżej szóstego miesiąca życia, zanim udadzą się w rejon, gdzie ta choroba panuje, zostali zaszczepieni. Podróżnym zaleca się przyjęcie szczepionki najpóźniej 15 dni przed wyjazdem.

Wirus odry jest jednym z najszybciej się rozprzestrzeniających. Choroba, mimo że w krajach rozwiniętych uchodzi za „niegroźną chorobę wieku dziecięcego”, mocno obciąża systemy ochrony zdrowia, zaś jej komplikacje, zwłaszcza w krajach, gdzie dostęp do opieki medycznej nie jest powszechny, prowadzą do niepełnosprawności i zgonów. Z powodu odry notuje się zgony również w krajach rozwiniętych, jest ich jednak mniej.

Według danych WHO i UNICEF-u opublikowanych w lipcu 2019 r. w skali świata pierwszą dawkę szczepionki przeciw odrze otrzymało 86% dzieci, a drugą 69%. Oznacza to, że ok. 20 milionów dzieci w 2018 r. nie otrzymało żadnej szczepionki przeciw odrze w ramach rutynowych programów szczepień. Szczepienie przeciw odrze jest – w perspektywie populacyjnej – skuteczne, jeśli poziom uodpornienia wynosi minimum 95%.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań