Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie (FPZ) zwraca uwagę na kwestię szczepienia seniorów. Problem najważniejszy – nie ma chętnych na szczepienie. Wśród osób starszych minęła już fala entuzjazmu związanego ze szczepieniem przeciwko COVID-19.
Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
– W mojej przychodni jest w miarę dobrze, jedna piąta pacjentów w wieku powyżej 80 lat pozostała niezaszczepiona, ale w perspektywie całego kraju ten odsetek może być jeszcze większy – mówi Wojciech Pacholicki, szef przychodni podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w Radomiu i wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. – Nasze pielęgniarki regularnie telefonują do seniorów, zachęcając ich do szczepienia w dogodnym dla nich terminie. Niestety, zwykle spotykają się z odmową. Argumenty pacjentów bywają kuriozalne. Niektórzy powołują się na opinie swoich dzieci („córka mi nie pozwala”), inni twierdzą, że nie wychodzą z domu, więc nie muszą bać się zakażenia. Jednocześnie odpowiadają twierdząco na pytanie, czy chodzą do sklepu lub kościoła.
Bywają tygodnie, gdy wysiłek personelu przychodni idzie na marne, ponieważ nikt nie zmienia zdania. Szef przychodni cieszy się z każdego pacjenta, który zdecyduje się na szczepienie mimo wcześniejszych oporów. Jak mówi, kropla drąży skałę. Szkoda tylko, że ogromnym kosztem. Zachęcanie do szczepień zabiera personelowi przychodni dużo czasu, którego wobec tego nie poświęcą w dużej mierze swoim podstawowym zadaniom, czyli opiece pielęgniarskiej. Wojciech Pacholicki uważa jednak, że szczepienia przeciwko COVID-19 są niezwykle ważne, dlatego nie ustają w wysiłkach, by zachęcać nieprzekonanych.
FPZ zwraca uwagę, że brakuje dobrych kampanii edukacyjnych. Personel POZ zachęca seniorów do szczepień niejako za rządzących i liderów opinii z różnych środowisk. Nie dla wszystkich autorytetem jest ten czy inny minister, który w mediach mówi o konieczności szczepień. Są pacjenci, których bardziej skutecznie zachęci ksiądz podczas mszy lub polityk, cieszący się ich uznaniem. Kampania edukacyjna powinna być skierowana do różnych grup i prowadzona w sposób bardziej sprofilowany. Tylko wtedy trafi się do przekonania jak największej liczby środowisk.
